Kochani :-)
No to nastał moment,w którym wymyślam,co
mogłabym napisać,w nowej już V serii,
opowiadań, które jak,wiem podobno bardzo,
lubicie :-)
Właśnie tak sobie siedzę i myślę co mogło by się znaleźć w nowej serii....
Myślę jak mogę zacząć nową serię ...
Jeśli chcecie i macie jakieś pomysły to śmiało piszcie w komentarzach :-)
Super że coś wkoncu wymyslilas!
OdpowiedzUsuńNo nie wiem sama jak mozesz zacząć kolejną serię bo nie wiem czy chcesz kontynuować ostatni odcinek. Jak chcesz go kontynuować to mozesz zaczac tak
Ola cały czas siedziała na kanapie i płakała bała sie. To z Wasylem to już nie żarty.
Postanowiła wkoncu powiedzieć o tym Mikołajowi. Wzięła telefon i wybrała numer do Mikołaja. Nie wiedziała czemu ale pamiętała jego numer telefonu na pamięć
- Cześć Mikołaj - Powiedziała nadal płacząc.
- Cześć Ola czmeu placzesz?
- To nie rozmowa na telefon proszę przyjedzie jak najszybciej.
Mikołaj był zdumiony tym co powiedziała Ola więc odrzekł
- Zaraz będę
Mikołaj co prawda był dziś umówiony z Emilia ale postanowił to odwołać to spodkanie serce mu podpowiadalo, że Ola była dla niego ważniejsza.
( Resztę opowiadania napisz sama mam nadzieję że pomoglam )
Pozdrawiam
Paulina
dzięki :-)
UsuńOla jadla kolacje gdy nagle uslyszala pukanie do drzwi. Myslala ze to Mikolaj ale gdy otworzyla drzwi mocno sie zdziwila. Przed drzwiami stal mlody przystojny brunet-
OdpowiedzUsuńcześć - powiedział nieznajomy
- hej - odpowiedziała Olka
Wydawało jej się ze juz nie raz widziała go tylko nie mogła sobie przypomnieć gdzie.
- ja już chyba ciebie gdzieś widziałam
- Jasne ze widziałaś w końcu pracujemy razem
- jak to ?? - Wysocka była kompletnie zdezorientowana
- Mogę wejść czy będziemy rozmawiać tak w progu
- Jasne wejdź - Ola zaprosiła przybysza do salonu
- Przepraszam powinienem był od razu się przedstawić. Nazywam się Dawid Ostrowski pracuje na komendzie i mam stopień sierżanta miło mi .
- Ola Wysocka mi także jest miło
Ola ucieszyła się z odwiedzin kolegi z pracy. Jego wizyta była dla niej odskocznią od codziennych problemów.
Jednak jego nazwisko nie dawało jej spokoju .
- Wiesz studiowałam a nawet przyjaźniłam sie kiedyś z Dawidem Ostrowskim w Krakowie uniwersytecie Jagiellońskim ale on wyjechał do Stanów Zjednoczonych.
- I wróciłem
- Czekaj czekaj - ola byla kompletnie zaskoczona dopiero po chwili do niej dotarlo - to ty ???
- Tak , az tak się zmieniłem
- i to jak.
Ola nie raz się zastanawiała co się działo z jej przyjacielem, po jego wyjeździe kontakt zupełnie się urwał. Miała nadzieję że jeszcze się kiedyś zobaczą ale nie sądziła ze tak szybko. Zaprosiła Dawida na kolacje tematy do rozmów nie kończyły się im. Rozumieli się bez słów. Zupełnie jakby Dawid nigdy nie wyjeżdżał. Nawet nie zauważyli ze zegar wskazuje 23:30. Ola nie chciała puszczać go samego tak późno wiec zaproponowała mu nocleg zgodził się bez wahania.
woow , dzięki za pomoc :-)
UsuńSŁUCHAJCIE ZACZĘŁAM JUŻ OPOWIADANIA :-) Mam nadzieje ze was to ucieszy :-)
OdpowiedzUsuń