Mój ojciec do mnie podszedł i mnie
przytulił .
Bardzo się cieszę , a jak ty i
Mikołaj ? – odpowiedział
A dobrze , tato z kim dzisiaj będę na
patrolu ? – zapytałam
Dzisiaj Olu będziesz z sierżantem
Tymonem Wiśniewskim i tak zostanie do póki Mikołaj nie wróci do pracy –
odpowiedział
A kto to ten sierżant Wiśniewski ? –
zapytałam
Przyjechał do nas na zastępstwo –
powiedział mój ojciec
W tym momencie do gabinetu ojca
zaczął ktoś pukać , a po chwili pojawił się w nich wysoki przystojny dobrze
zbudowany mężczyzna , na oko miał 36 lat , miał piwne oczy i był brunetem
Dobrze że jesteś , sierżancie
Wiśniewski to jest posterunkowa Aleksandra Wysocka będziecie razem pracować do
póki Aspirant Białach nie wróci – powiedział mój ojciec
Sierżant Tymon Wiśniewski miło mi –
powiedział Tymon
Posterunkowa Aleksandra Wysocka mi
również – odpowiedziałam
Z racji tego ze sierżant Wiśniewski
jest straszy stopniem to on będzie dowódcą na patrolu – powiedział mój ojciec
Wszyscy wyszliśmy z gabinetu ojca i
poszliśmy na odprawę , ojciec powiedział wszystkim co mają robić , przedstawił
Tymona i zakończył odprawę . O 8:30 wyjechaliśmy na patrol
Możemy mówić sobie po imieniu ? –
zapytał Tymon
Pewnie , przecież przynajmniej przez
miesiąc będziemy razem pracować – odpowiedziałam
Nazywasz się tak jak komendant , to
zbieżność nazwisk ? – zapytał
Nie , komendant to mój ojciec –
powiedziałam
Tą rozmowę przerwał nam głos
dyżurnego , który kazał nam jechać na Jodłową 54 do włamania , po 10 minutach
byliśmy na miejscu , spisaliśmy wszystko przepytaliśmy sąsiadów i wróciliśmy do
radiowozu . Tak minął nam cały dzień na kilkunastu wezwaniach , na dwóch przerwach
, obiedzie i wypełnianiu raportów . Około 18:00 komendant wezwał mnie do siebie
.
Wzywałeś mnie – powiedziałam wchodząc
do gabinetu ojca
Tak , siadaj – odpowiedział
Stało się coś ? – zapytałam
Chciałem cię zapytać jak ci się
pracowało z sierżantem Wiśniewskim – powiedział
Dobrze , Tymon to świetny policjant i
dobry dowódca – odpowiedziałam
Cieszę się , możesz iść – odparł mój
ojciec
Pa tato do jutra – powiedziałam
No pa – odpowiedział
Wyszłam z gabinetu mojego ojca , gdy
chciałam wyjść zatrzymał mnie Tymon
Może cię podrzucę do domu ? – zapytał
Nie dzięki mam swoje auto –
odpowiedziałam
Ok. nie narzucam się do jutra –
powiedział
No do jutra – powiedziałam
Zeszłam na dół , wsiadłam do auta i
pojechałam do domu .Po 15 minutach byłam na miejscu,
weszłam do domu od progu przywitał mnie piękny zapach , ściągnęłam buty , kurtkę
i weszłam do kuchni tam zastałam pięknie udekorowany stół . Stałam tak przez
chwilę gdy nagle z kuchni wyszedł Mikołaj
Hej kochanie – powiedział
Hej skarbie , a ty przypadkiem nie
miałeś odpoczywać ? – zapytałam
Czuje się już lepiej i postanowiłem
ci wynagrodzić wszystko
i za wszystko przeprosić – odpowiedział
Podeszłam do Mikołaja , poczułam jak
się do mnie przytula i całuje moje usta
Jak się czujesz ? – zapytał
Dobrze , powiedziałam ojcu o ciązy –
powiedziałam
I jak zareagował ? – zapytał
O dziwo ucieszył się – odpowiedziałam
Usiedliśmy do stołu , jedliśmy kolacje , rozmawialiśmy
. Po kolacji posprzątaliśmy naczynia była już godzina 20:00 usiedliśmy na
kanapie i zaczęliśmy oglądać TV . Około 21:30 poszłam się wykąpać i
przebrać w piżamki . Gdy wyszłam z łazienki , wszedł do niej Mikołaj a ja
poszłam do sypialni . Około 22:10 dołączył do mnie Mikołaj . Położył się na
łóżku zaczął mnie całować , potem wiadomo co się działo …
Kolejne opowiadanie jutro , nie wiem o której ponieważ mam jutro kilka spraw do załatwienia i nie wiem o której pojadę do miasta i z niego wrócę .
Super opowiadanie. Mam nadzieję że Ola powie Tymonowi że ma chłopaka i że jest z nim w ciąży. Bo ten Tymon będzie chciał poderwać Olę pewnie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na wiecje
Paulina
Super rozdział ;-) ciesze się że ojciec Oli się ucieszył ze zostanie dziadkiem :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na więcej
Dominika
No, no widze że pokierowalas sie mojim pomyslem z czego sie ciesz bo widac ze interesujesz sie swoimi fanami.... rozdział super !!!
OdpowiedzUsuńSzkoda ze dopiero jutro kolejne opowiadania... nie moge sie doczekac... a morze corki mikolaja by z nim zamieszkaly i ola oczywiscie... a z reszta to ty tutaj masz tatel wiec zycze weny tworczej...
Dobranoc :) natalia
tak , dzięki za podrzucenie pomysłu . Cieszę się też że mi je podrzucacie , bo wiem przynajmniej co chcielibyście by się znalazło w kolejnych opowiadaniach :-)
UsuńCoś czuję, że ten Tymon namiesza
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nadia
Napewno Tymon bedzie probowac poderwac Ole :)Mam nadzieje ze Ola do tego nie dopusci!!.Oczywiscie super rozdzial
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Ola