sobota, 8 sierpnia 2015

4.Nie do wytrzymania , Kocham cię .....

Poszłam do biura , po paru minutach dołączył do mnie Mikołaj , to z nim dzisiaj miałam patrol … Hubert został przydzielony do Pauliny . Od razu gdy Mikołaj wszedł do biura wiedziałam, że jest przygnębiony .
Hej Mikołaj – powiedziałam
Hej młoda – odpowiedział
Stało się coś ? – zapytałam
Nie – odparł
Byłam wczoraj na kolacji z Hubertem – rzekłam
Super – powiedział , chodź wg nie miał ochoty słuchać o moich randkach
Ubraliśmy się w mundury i poszliśmy na odprawę , po skończonej odprawię poszłam do toalety a Mikołaj został na korytarzu po kilku chwilach obok niego szedł Hubert , Mikołaj postanowił go zatrzymać
Posłuchaj mnie no , jeśli skrzywdzisz Olę to przysięgam ci że choćby miałby być to mój ostatni dzień w policji to znajdę cię i zabije , zrozumiałeś ? – powiedział Mikołaj
Tak – powiedział lekko wystraszony Hubert
Hubert poszedł lekko wystraszony i zdezorientowany na swój patrol . Ja po chwili wyszłam z toalety i wraz z Mikołajem udaliśmy się do radiowozu . Po godzinie jeżdżenia dostaliśmy pierwsze tego dnia zgłoszenie było ono do włamania , pojechaliśmy spisaliśmy wszystko i wróciliśmy na patrol , przekazaliśmy dyżurnemu całą sytuacje . Do godziny 14:30 były jeszcze trzy zgłoszenia i wszystkie do bójek . O 14:30 wróciliśmy na komendę i poszliśmy na obiad , na stołówce spotkaliśmy Huberta
Ola pogadasz ze mną ? – zapytał
Nie mamy o czy mówiłam ci , zapomnijmy o tym co się wczoraj stało – odpowiedziałam
To ja wam nie będę przeszkadzał – powiedział Mikołaj i odszedł
Ola ja cię kocham – powiedział
Kompletnie mnie zamurowało , nie wiedziałam co mam powiedzieć . ,,Przecież ja kocham Mikołaja ‘’- pomyślałam
Ale ja ciebie nie i daj mi spokój ! – wrzasnęłam i poszłam w stronę Pani Zosi
Co Ola masz jakieś problemy z tym nowym ? – zapytała jak zwykle uśmiechnięta Pani Zosia
Ahh Pani Zosiu nie ma co mówić , zakochał się – odpowiedziałam
Co ci podać , bo Mikołaj już zamówił ? – zapytała Pani Zosia
Poproszę gołąbka , kilka ziemniaków i surówkę – odpowiedziałam
Poszłam w stronę stolika gdzie siedział Mikołaj , widziałam że jest smutny i bardzo intensywnie nad czymś myśli
O czym tak myślisz ? – zapytałam siadając przy stoliku
Co ? A nie nic – odpowiedział
No mów , przecież znamy się nie od dziś – rzekłam
Naprawdę nic – odparł
Dobra jak nie chcesz to nie mów – powiedziałam
Tego dnia Mikołaj był nie do wytrzymania , był jakiś nie w sosie . Po kilku minutach Pani Zosia przyniosła nam nasze zamówienia . 

4 komentarze:

  1. Rozdział boski. Ahhh. Po tytule myślałam że to Mikoalj powie Oli że ją KOCHA.
    Ale dobrze że Ola powiedziała głośno i wyraźnie że nie kocha Huberta i nie chce z nim być!
    Pozdrawiam i czekam na wiecje
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  2. Super opowiadanie ! Mam nadzieje ze mikolaj bd tak ciekawski ze zapyta oli czy spali ze soba...
    Wstaw kolehbe opowuadanie teraz i nie czekaj do 20.30 PROSZE !!! Ludzie sa na wakacjach wuec mofa nue pisax komow ale na pewno przeczytaja
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
  3. Super opowiadanie!!!
    Mam nadzieje że Mikołaj mysli że spali ze sobą I powie jej ze ja kocha.
    Ola

    OdpowiedzUsuń