Mam nadzieje ze doceniacie to , że opowiadania są nieco dłuższe :-)
Miłego Czytania
2 TYGODNIE PÓŹNIEJ
Jak zawsze po pracy jechałam do
Mikołaja do szpitala , ale jeszcze nie wiedziałam ze ten dzień będzie zupełnie
inny po pozostałych . Gdy weszłam na sale Mikołaja , moim oczom ukazał się on ,
już się obudził rozmawiał z córkami , które przez ten cały wypadek mnie
zaakceptowały .
Cześć Mikołaj w końcu się wybudziłeś
– powiedziałam
Tak , dziewczyny możecie nas na
chwile zostawić ? – odparł Mikołaj
Pewnie tato – powiedziała Dominika
Córki Mikołaja wyszły z jego Sali , a
ja usiadłam na krzesełku obok jego łóżka
Ola jak to z nami będzie ? – zapytał
Nie wiem , za 4 dni masz rozprawę
rozwodową – powiedziałam
Tak wiem , Ola ja cię bardzo kocham –
rzekł Mikołaj
Wiem ja ciebie też – powiedziałam
Nie mogłam się powstrzymać ,
nachyliłam się nad nim i pocałowałam go .
Muszę ci o czymś powiedzieć – rzekłam
O czym ? – zapytał zaciekawiony
Mikołaj jestem w 2 miesiącu ciąży –
powiedziałam
Widziałam zaskoczenie i zakłopotanie
na jego twarzy
No powiedź coś – dodałam
Co mam ci powiedzieć ? – zapytał
Wiem przepraszam , wiem że nie
chciałeś więcej dzieci – powiedziałam
Nie Ola to nie tak – odparł
A jak ? – zapytałam
Po tym jak powiedziałaś mi żebym
sobie przemyślał czy chce mieć z tobą wiecej dzieci domyśliłem się ze możesz
być w ciąży , kocham cię i chce tego dziecka – odpowiedział Mikołaj
Ucieszyłam się , tak bardzo bałam się
jak to będzie kiedy powiem Mikołajowi że spodziewam się jego dziecka
Jak się czujesz ? – zapytałam
Głowa mnie boli i ręka – odpowiedział
A żebra ? – zapytałam ponownie
Nie , żebra na szczęście mnie nie
bolą – powiedział
W tym momencie do Sali Mikołaja
wszedł lekarz
Panie doktorze kiedy stąd wyjdę ? –
zapytał Mikołaj
Myślę że za 2-3 dni , oczywiście
jeśli będzie się Pan dobrze czuł – odpowiedział lekarz
Dobrze dziękuje – powiedział Mikołaj
Lekarz wyszedł z Sali Mikołaja , ja
siedziałam u niego do 22:30 , po tym czasie zawiozłam jego córki do domu , gdy
dojechaliśmy na miejsce pod domem czekała lekko wstawiona Kamila , modliłam się
żeby nie zrobiła awantury . Ledwo dziewczynki wysiadły z mojego auta usłyszałam
,,Gdzie wy się szlajacie z tą kurwą , ,,Ona wam zabrała ojca , a wy jeszcze z
nią rozmawiacie ‘’ i takie inne . Wkurzyłam się i odjechałam , współczułam im że
muszą widzieć Kamilę w takim stanie , ale to była i tak wszystko jej wina . Po
15 minutach byłam już w swoim domu , zjadłam coś na szybko , wykąpałam się ,
przebrałam w piżamy i poszłam spać , cały ten dzień bardzo mnie wykończył . W
nocy niestety nie mogłam spać , co chwile się budziłam , już o 6:00 byłam na
nogach strasznie nie wyspana . O godzinie 6:50 zaczęłam się szykować do pracy ,
gdy byłam w łazience usłyszałam dzwonek do drzwi , gdy je otworzyłam stanęłam
jak wryta za drzwiami stał Mikołaj
Co ty tu robisz ? – zapytałam
Może jakieś dzień dobry ? –
odpowiedział
Ty dowcipniś mów mi tu zaraz co ty tu
robisz ? – powiedziałam
I zadawaj ty się z babą ,
przyjeżdżasz a ona tylko co ty tu robisz – marudził Mikołaj
Podeszłam i go pocałowałam
Dzień Dobry , co pan Aspirant tu robi
? – zapytałam
No w końcu , jakiś porządek musi być
– zaśmiał się Mikołaj
Białach odpowiesz mi w końcu na
pytanie ? – zapytałam wchodząc do salonu
Wypisałem się ze szpitala –
odpowiedział
A jak się czujesz ? – zapytałam
Przy Tobie znakomicie – odparł
Żarty ci się trzymają więc widzę że
czujesz się lepiej , cieszę się – powiedziałam
Zbierasz się do pracy ? – zapytał
Tak , nie mogłam spać , o 6:00 już
wstałam – odpowiedziałam
Eh to nie dobrze , a ty jak się
czujesz ? – powiedział Mikołaj
Ja czuje się bardzo dobrze –
powiedziałam
Z kim masz Patrol ? – zapytał
To różnie , z Krzyśkiem , z Moniką
raz miałam z Emilką , ile masz zwolnienia ? – odpowiedziałam
Na razie miesiąc – powiedział
Mikołaj położył się na kanapie , a ja
poszłam dokończyć się szykować . O 7:20 pożegnałam się z Mikołajem i pojechałam
do pracy . Około 7:35 byłam na miejscu , chwile po mnie na komendę przyjechał
mój ojciec .
Hej tato – powiedziałam
O cześć córcia , a co ty dzisiaj tak
wcześniej ? – zapytał
A tak jakoś wyszło , muszę z tobą
pogadać – odpowiedziałam
Postanowiłam że powiem ojcu o tym że
jestem w ciąży , oboje weszliśmy na górę do gabinetu ojca
Słucham cię Olu co się stało ? –
zapytał
Mam do ciebie dwie sprawy , pierwsza
to taka że tu masz zwolnienie Mikołaja na miesiąc – powiedziałam
Ok. a druga ? – zapytał
A druga to taka że zostaniesz
dziadkiem , jestem w ciąży – odpowiedziałam
Mojego ojca aż zatkało z wrażenia
No powiedz coś – powiedziałam
Słuchajcie co do kolejnego opowiadania to mam problem , bo ogólnie miałam wam napisać że będzie ono jutro tak o 11-12 , ale po przeczytaniu waszych komentarzy że chcecie jeszcze dzisiaj kolejne opowiadanie to teraz już sama nie wiem . Słuchajcie postaram się wam napisać opowiadanie i dodać je tak w godzinach 21-22.
Super rozdział ♥
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dodasz opowiadanie jeszcze dziś :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nadia
Super opowiadanie! Dobrze że Ola i Mikolaj spowrotem są razem... Tylko żal mi dziewczynek one zmuszają zyx z taka matka... Dziękujemy że będzie jeszcze kolej e opowiadnie. Ale wmurowano Wojciehca ciekawe czy pozytywnie czy negatywnie..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Paulina
Super rozdział!!jestem bardzo ciekawa reakcji komendanta 😀A co do następnego rozdziału to by było super jakbyś dodała dziś
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola