TYDZIEŃ PÓŹNIEJ
Przez ten tydzień patrole z Mikołajem były dla mnie utręgą , Mikołaj codziennie kupował mi kwiaty dawał mi do zrozumienia jak bardzo mnie
kocha , a ja z tym wszystkim czułam się coraj gorzej , nie wiedziałam już co mam o tym wszystkim myśleć , bo ja również bardzo go kochałam.
Tego dnia kończyliśmy prace o 18:30 , szykowaliśmy się do wyjścia gdy nagle do naszego biura wszedł mój ojciec
Muszę z wami porozmawiać - powiedział
O czym ? - zapytałam
Mam dla was pewną propozycję nie do odżucenia , macie 2 tygodnie wolnego i Mikołaj masz gdzieś zabrać moją córkę - odpowiedział
Wkurzyłam się , jakim prawem miałam gdzieś jechać z Mikołajem
Nie zgadzam się - powiedziałam
Albo się zgodzisz , albo cofnę wam wolne - odparł
Ola no zgódź się pojedziemy nad morze do mojego domku - wtrącił Mikołaj
Zauważyłam po minie mojego ojca , że nie mam wyboru
Dobrze zgadzam się - odpowiedziałam
No , miłego urlopu - powiedział mój ojciec i wyszedł
Wg nie chce z tobą jechać - powiedziałam złośliwie
Ale będziesz musiała - odpowiedział
Kiedy i gdzie jedziemy ? - zapytałam
Jutro o 7:00 rano do Kołobrzegu - odparł
Dobra - powiedziałam
Wyszliśmy z komendy , wsiedliśmy do swoich aut i każde z nas ruszyło w stronę swojego domu . Ja po 10 minutach byłam już w domu , ściągnęłam kurtkę , buty i poszłam do sypialni się pakować . Około 21:00 byłam spakowana , gdy miałam wychodzić z sypialni usłyszłam dźwięk swojego
telefonu , spojrzałam na wyświetlacz okazało się , ze dostałam smsa od Mikołaja ,,Spakowana ?" - napisał , na szybko odpisałam mu ,,Tak , właśnie skończyłam , a jak u ciebie ?" ... po chwili dostałam odpowiedź ,,dopiero zaczynam " , zaśmiałam się bo mi pakowanie zajęło sporo czasu .
Wyszłam z łazienki , wykąpałam się , przebrałam w piżamki , zjadłam coś na szybko , usiadłam na kanapię i wzięłam się za czytanie ulubionej książki , nawet się nie obejrzałam a na zegarku dochodziła godzina 23:50 ,,trzeba iść spać " - pomyślałam , wstałam z kanapy i udałam się w
stronę sypialni , położyłam się na łóżku i po paru minutach zasnęłam . Obudziłam się gdy usłyszałam dźwięk swojego budzika , który był ustawiony na godzinę 6:00 , wstałam i postanowiłam napisać smsa do Mikołaja ,,Wstałeś śpiochu ?" , w oczekiwaniu na odpowiedź poszłam do łazienki ubrałam się , uczesałam i wyszłam zegarek wskazywał godzinę 6:15 , a odpowiedzi od Mikołaja dalej nie było. Zrobiłam sobie śniadanie i gdy wybiła godzina 6:30 dostałam smsa , był on oczywiście od Mikołaja ,,Tak , wstałem" . Ucieszyłam się , ze odpisał bo zaczęłam się martwić , około
6:55 usłyszałam pukanie do drzwi , za nimi oczywiście stał Mikołaj
Cześć młoda - powiedział
Cześć stary - zaśmiałam się
Nie przeginaj - odpowiedział
Uśmiechnęłam się tylko do niego
Gotowa ? - zapytał
Tak - odparłam
Gdzie masz walizkę ? - zapytał
Tam - powiedziałam i wskazałam palcem
Mikołaj podszedł do niej i ją wziął
Kobieto czegoś ty nabrała ?? - powiedział
Kamienie , żeby ci się lżej niosło - odpowiedziałam
Mikołaj tylko na mnie spojrzał i wyniósł walizkę na korytarz , ja zabrałam swoje rzeczy , posprawdzałam wszystko , zamknęłam drzwi i poszłam wraz z Mikołajem na dół , ja wsiadłam do auta , Mikołaj wsadził moją walizkę do bagażnika i po chwili do mnie dołączył . Ruszyliśmy w 5 godzinną drogę do Kołobrzegu .
Jeśli miałoby być dzisiaj kolejne opowiadanie to dopiero o 21-22 , a jeśli nie to dopiero jutro około 11-12 dodam .
To ja wybieram tą pierwszą opcje :) Fajne opowiadanie. Dobrze, że się przynajmniej nie kłócą, ale przewiduje, że ten wyjazd to coś lub ktoś im popsuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Karola
Kamienie w walizce, och jakie to prawdziwe xD
OdpowiedzUsuńRozdział super :)
Pozdrawiam
Marysia
O jejciu, jednak wróciłaś <3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ola wreszcie przestanie się wreszcie opierać swoim uczuciom. Może zrozumie, że Mikołaj nie chce jej wykorzystywać.
No cóż, czekam na następny rozdział
Pozdrawiam
Nadia
Super opowiadanej. Mnie jak Marysię też rozbawiło ,, Kamienie w walce żeby ci było lżej nieść...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że dziś dodasz.
Pozdrawiam
Pauina
I mam nadzieję że Ola wkoncu zrozumie jak Mikołaj ją KOCHA i z nim bedzie
UsuńMam nadzieję że dziś jeszcze będzie opowiadanie.na dobranoc ;)
OdpowiedzUsuńOla w końcu mogłaby być z Mikołajem.
Pozdrawiam,
Ola