Tato , a co ty tu robisz ? –
zapytałam zdziwiona
Rozmawiałem z Mikołajem –
odpowiedział
Po co ? Powiedział ci coś ? –
zapytałam
Nie , wg nie chciał ze mną rozmawiać
– odpowiedział
Tato proszę cię nie rozmawiaj z nim –
powiedziałam
Dobrze córeczko , tylko nie mogę
patrzeć jak cierpisz – odparł
Zjadłam obiad i oboje z moim ojcem
wyszliśmy ze stołówki
Tato mogę już jechać do domu ? –
zapytałam
A skończyłaś raporty ? – odpowiedział
Tak – rzekłam
To idź – odparł
Przebrałam się w ciuchy , poszłam do
biura tam siedział Mikołaj i Emilka , bez słowa zabrałam swoje rzeczy i wyszłam
z biura . Zeszłam na parking , wsiadłam do auta i ruszyłam w stronę domu . Po
20 minutach byłam na miejscu , weszłam do domu poszłam do kuchni , zrobiłam
sobie sałatkę i usiadłam przed TV . Około godziny 18:00 ktoś zaczął pukać do
moich drzwi to był Mikołaj , niechętnie ale go wpuściłam
Czego chcesz ? – zapytałam
Musimy pogadać – odpowiedział
Chyba nie mamy o czym – powiedziałam
Mamy , Ola ja cię kocham , bardzo cię
kocham – rzekł
Jakoś ci nie wierzę – powiedziałam
Pamiętasz jak byłem pod komendą i
rozmawiałem z Kamilą ? – zapytał
No pamiętam , no i co z tego ? –
odpowiedziałam
Jak skończyłem rozmawiać z Kamilą
zadzwoniła do mnie Dominika , powiedziała że nie chce bym z tobą był , że mnie
nie nawidzi , że mam się z tobą rozstać – powiedział
Mikołaj nie mogłeś mi tego wczoraj
powiedzieć ? – zapytałam
Nie wiedziałem co mam robić , kocham
cię bardzo , ale córki też są dla mnie ważne – odpowiedział
Mikołaj idź i wróć jak pozałatwiasz
swoje sprawy z rozwodem a twoje córki a głównie Dominika mnie zaakceptują –
powiedziałam
Ola , ale … - próbował powiedzieć
Mikołaj
Mikołaj nie ma żadnego ale , a i
zastanów się czy chcesz mieć ze mną dzieci – powiedziałam
Mikołaj wyszedł z mojego domu , a ja
usiadłam pod ścianą i się rozpłakałam . Nie wiedziałam co teraz będzie ,
kochałam go bardzo , ale nie chciałam by był nieszczęśliwy . . Po paru minutach wstałam z podłogi i poszłam
robić kolacje , około godziny 18:30 zadzwonił mój telefon to była Monika
Co tam Monia ? – zapytałam
Ola , nie wiem jak mam ci to
powiedzieć – usłyszałam w słuchawce
Przestraszyłam się bo głos Moniki
brzmiał bardzo poważnie
Mów co się stało – powiedziałam
Ola , Mikołaj miał wypadek na motorze
– odpowiedziała
W tej chwili cały świat mi się
zawalił , czułam się winna , gdybym go zatrzymała nic by się nie stało
Super rozdział! Dobrze że Mikołaj nadal kocha Olę. Szkoda że mu nie opowiedziała że jest z nim w ciąży. Mam nadzieję że jak Mikołaj będzie w szpitalu to Ola powie mu że jest z nim w ciąży.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że nic poważnego Mikołajowi nie będzie.
Pozdrawiam i czekam na wiecje.
Paulina
Kiedy nowy rozdział?
UsuńProszę dodaj go jak najszybciej
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńSuper rozdział... Chociaż taki smutny... Łezka mi poleciała na końcu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na następny
Nadia
(Pss, wybacz, że z anonimowego)
Rozdzial super. Tak jak myslalam to Dominika namieszala. Juz jej nie lubie jak ona mogla ??? Mam nadzieje ze Mikolajowi sie nic nie stalo i zostanie tylko na obserwacji. Ola powinna mu powiedziec o ciazy. Mam nadzieje ze nastepny rozdzial bedzie szybko :)
OdpowiedzUsuńSuper się czyta ! Tak sobie pomyślałam... że skoro na konendzie jest emilka to moze pojawilby sie jakis meżczyzna co by ole podrywał ? Ola ma powidy do zazdrosci tii czemu Mikołaj nie ? Mam nadzieje że przemyślisz ten wątek...
OdpowiedzUsuńPS. Twój blog jest jednym z niewielu , ktory dostaecza tyle emocji. :)
Natalia
Mam prośbę.... mogłabyś pisać kiedy nasteppne opowiadanie (tak miejwiecej ) baardZo by to nam pomogło bo wiedzieli byśmy kiedy czytać. A przedewszystkim ty bys nie miala pytan typu kiedy nastepny rozdzial itd.
UsuńNatalia
Rewelacja jak zawsze :) Fajnie że w tym sezonie jest trochė problemòw,rozdziały stają się ciekawsze ;) Mikołaj..:( biedny mam nadzieje że z nim bėdzie wszystko okej I z ciążą Oli też :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola
Super rozdział choć trochę smutny myślę że ola powie Mikołajowi ze jest z nim w ciąży ale powiem ze rozdziały stają się coraz ciekawe mam nadzieje ze następny rozdział będzie szybko
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dominika :-)