niedziela, 9 sierpnia 2015

13.Stan śpiączki , wybudzenie i pytania o sprawce

Pani Aleksandra jest w bardzo ciężkim stanie , rana zadana nożem poprzebijała jelita i musieliśmy je zoperować – podpowiedział lekarz
Mikołaj usiadł załamany na krzesełku czuł się winny za to co mi się stało .
Kiedy będziemy mogli ją zobaczyć ? – zapytał mój ojciec
Jak przewieziemy Panią Aleksandrę na salę – odpowiedział lekarz
Lekarz znikł za drzwiami , mój ojciec usiadł koło Mikołaja
Mikołaj jak to się stało ? – zapytał
Nie wiem szefie , znalazłem ją leżącą pod blokiem z nożem w brzuchu – odpowiedział
Mikołaj dobrze wiedział że nie może powiedzieć mojemu ojcu całej prawdy . Po 10 minutach byłam już na Sali pooperacyjnej
Mogą panowie wejść , ale nie za długo – powiedziała pielęgniarka
Mikołaj i mój ojciec weszli do mojej Sali . Mój ojciec siedział u mnie do 21:00 , a Mikołaj do rana .
1,5 TYGODNIA PÓŹNIEJ
Obudziłam się , chciałam podnieść rękę , ale w tym momencie zobaczyłam postać śpiącą na moim łóżku domyśliłam się ze to Mikołaj dotknęłam ręką jego głowy i po kilku minutach się obudził
Ola , w końcu się obudziłaś – powiedział szczęśliwy Mikołaj
Mikołaj – mówiłam bardzo słabo
Cii nic nie mów , pójdę po lekarza – rzekł
Mikołaj wyszedł z mojej Sali , po kilku minutach przyszedł lekarz zbadał mnie i wyszedł , a wrócił Mikołaj
Zadzwoniłem do twojego ojca – powiedział siadając na krzesełku
Która jest godzina ? – zapytałam
10:30 – odpowiedział
Długo byłam nie przytomna ? – zapytałam ponownie
Ponad tydzień , Ola pamiętasz kto ci to zrobił ?– odparł
Nie pamiętam – powiedziałam
Jasne nie pamiętam , oczywiście że pamiętam wiem że to zrobiła Kamila ale jak ja to miałam powiedzieć Mikołajowi
Około 11:00 do mojej Sali wszedł mój ojciec
Cześć tato – powiedziałam
Cześć – odpowiedział
Mój tata podszedł do mojego łóżka i pocałował mnie w czoło
Tak się cieszę , że się w końcu obudziłaś – rzekł
Widzę ze się cieszysz – odpowiedziałam
Wiesz kto cię zaatakował ? – zapytał
I znowu te same pytanie
Nie wiem – odparłam
Ola ,  ten ktoś był w masce ? – zapytał Mikołaj
Tak – odpowiedziałam
Miałam serdecznie dość tych pytań , czy oni nie mogli zrozumieć że ,,nic nie pamiętam’’
Mój ojciec siedział u mnie do godziny 12:30 i pojechał do pracy , a Mikołaj został.
Martwiłem się o ciebie – powiedział
Nie musiałeś – odpowiedziałam
Musiałem – odparł 

10 komentarzy:

  1. No widzisz, jak się cb pomęczy to dodasz :D
    Supi rozdział :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział! Mam nadzieję że Mikołaj wkoncu powie Ola że ją KOCHA.
    Pozdrawiam
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdzial
    mam nadzieje że dzisiaj bėdzie nastepny rozdzial!!!
    Ola :D

    OdpowiedzUsuń