Pani Aleksandra jest w bardzo ciężkim
stanie , rana zadana nożem poprzebijała jelita i musieliśmy je zoperować –
podpowiedział lekarz
Mikołaj usiadł załamany na krzesełku
czuł się winny za to co mi się stało .
Kiedy będziemy mogli ją zobaczyć ? –
zapytał mój ojciec
Jak przewieziemy Panią Aleksandrę na
salę – odpowiedział lekarz
Lekarz znikł za drzwiami , mój ojciec
usiadł koło Mikołaja
Mikołaj jak to się stało ? – zapytał
Nie wiem szefie , znalazłem ją leżącą
pod blokiem z nożem w brzuchu – odpowiedział
Mikołaj dobrze wiedział że nie może
powiedzieć mojemu ojcu całej prawdy . Po 10 minutach byłam już na Sali
pooperacyjnej
Mogą panowie wejść , ale nie za długo
– powiedziała pielęgniarka
Mikołaj i mój ojciec weszli do mojej
Sali . Mój ojciec siedział u mnie do 21:00 , a Mikołaj do rana .
1,5 TYGODNIA PÓŹNIEJ
Obudziłam się , chciałam podnieść
rękę , ale w tym momencie zobaczyłam postać śpiącą na moim łóżku domyśliłam się
ze to Mikołaj dotknęłam ręką jego głowy i po kilku minutach się obudził
Ola , w końcu się obudziłaś –
powiedział szczęśliwy Mikołaj
Mikołaj – mówiłam bardzo słabo
Cii nic nie mów , pójdę po lekarza –
rzekł
Mikołaj wyszedł z mojej Sali , po
kilku minutach przyszedł lekarz zbadał mnie i wyszedł , a wrócił Mikołaj
Zadzwoniłem do twojego ojca –
powiedział siadając na krzesełku
Która jest godzina ? – zapytałam
10:30 – odpowiedział
Długo byłam nie przytomna ? –
zapytałam ponownie
Ponad tydzień , Ola pamiętasz kto ci
to zrobił ?– odparł
Nie pamiętam – powiedziałam
Jasne nie pamiętam , oczywiście że
pamiętam wiem że to zrobiła Kamila ale jak ja to miałam powiedzieć Mikołajowi
Około 11:00 do mojej Sali wszedł mój
ojciec
Cześć tato – powiedziałam
Cześć – odpowiedział
Mój tata podszedł do mojego łóżka i
pocałował mnie w czoło
Tak się cieszę , że się w końcu
obudziłaś – rzekł
Widzę ze się cieszysz –
odpowiedziałam
Wiesz kto cię zaatakował ? – zapytał
I znowu te same pytanie
Nie wiem – odparłam
Ola , ten ktoś był w masce ? – zapytał Mikołaj
Tak – odpowiedziałam
Miałam serdecznie dość tych pytań ,
czy oni nie mogli zrozumieć że ,,nic nie pamiętam’’
Mój ojciec siedział u mnie do godziny
12:30 i pojechał do pracy , a Mikołaj został.
Martwiłem się o ciebie – powiedział
Nie musiałeś – odpowiedziałam
Musiałem – odparł
No widzisz, jak się cb pomęczy to dodasz :D
OdpowiedzUsuńSupi rozdział :3
nikt mnie nigdy tak nie męczył jak ty :D
UsuńDoceń :D ♥
UsuńSuper rozdział! Mam nadzieję że Mikołaj wkoncu powie Ola że ją KOCHA.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Paulina
oj chyba nie tak szybko
UsuńCzemu czemu????
Usuńnie wiem czy ich połącze ;-)
UsuńTak proszę! Połącz ich proszę !!!
UsuńSuper rozdzial
OdpowiedzUsuńmam nadzieje że dzisiaj bėdzie nastepny rozdzial!!!
Ola :D
będzie około 20
Usuń