Jak jej damy na imię ? – zapytałam
Joanna – odpowiedział Mikołaj
Mikołaj mnie kompletnie zaskoczył , z
tego co widziałam mojego ojca też .
Jest śliczna – powiedziała Dominika
Cześć siostrzyczko – powiedziała Ania
Uśmiechnęłam się do Mikołaja , on odwzajemnił
mój uśmiech , cieszyłam się bo wiedziałam że w końcu mamy prawdziwą rodzinę .O
21:00 mój ojciec zawiózł Dominikę i Anię do domu .
Mikołaj a co z Kamilą ? – zapytałam
Z tego co wiem to Kamila jest w
ośrodku i próbuje się wyleczyć – odpowiedział
O 22:30 Mikołaj pojechał do domu , ja
nakarmiłam Asię poczekałam aż zaśnie i sama poszłam spać . Po 3 dniach wyszłam
ze szpitala , gdy wróciłam pokój dla małej był uszykowany byłam zaskoczona że
Mikołajowi i mojemu ojcu udało się to zrobić w 3 dni. Byliśmy bardzo szczęśliwi
, po miesiącu Ania i Dominika zapytały mnie czy mogą mówić do mnie ,,mamo”
oczywiście się zgodziłam … Kamila próbowała się wiele razy skontaktować z
dziewczynkami ale one nie za bardzo miały na to ochotę . Gdy Asia miała pół
roku zostałam żoną Mikołaja . I wszyscy żyli długo i szczęśliwie J
Jupi!
OdpowiedzUsuńWkoncu opowiadanie!
Jest super!
Pozdrawiam
Paulina
Super opowiadanie!!! Czekam na następne I pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuń