Ola oszalałaś , przecież on ma żonę ! - krzyknął Komendant
Tato ja go kocham , a z żoną się rozwodzi - odpowiedziałam
Nie pozwolę byś była z rozwodnikiem ! - krzyknął
Mój ojciec wezwał do siebie Monikę , Mikołaja oraz Krzyśka czułam że będą kłopoty i mój ojciec coś wymyśli
Od dzisiaj Monika jeździ z Olą w patrolu nr.6 a Mikołaj z Krzyśkiem - powiedział ojciec
Na jak długo Panie Komendancie ? - zapytała Monika
Na zawsze , Zapała , Kownacka i Wysocka odmaszerować , Białach zostajesz - odpowiedział
To ja też zostaje - powiedziałam
Ola wyjdź ! - krzyknął Wysocki
Wyszłam z gabinetu ojca wraz z Moniką i Krzyśkiem , chciało mi się płakać bo nigdy ojca nie widziałam w takim stanie ... Miałam tylko nadzieje że nic nie zrobi Mikołajowi .
W GABINECIE KOMENDANTA
Zbliż się do mojej córki , a stracisz pracę - powiedział komendant
Szefie , ale ja kocham Ole , szef wie że ja jej nie skrzywdzę - odpowiedział Mikołaj
Radzę ci nie zbliżaj się do niej - rzekł
Mikołaj wyszedł z gabinetu ojca , chciałam się do niego przytulić , ale ominął mnie i wyszedł z komendy . Byłam zupełnie załamana , czułam że przez ojca mogę stracić Mikołaja ... O ile już go nie straciłam .
Ola nie przejmuj się - powiedziała Monika
Jak mam się nie przejmować , mój ojciec nagadał coś Mikołajowi - odpowiedziałam
Cała nasza trójka poszła się przebrać w mundury , potem przyszedł Mikołaj ale wg nie chciał ze mną rozmawiać . O 8:00 Monika , Mikołaj i Krzysiek poszli na odprawę , ja nie miałam ochoty widzieć ojca . O 8:20 wyjechałyśmy z Moniką na patrol , nie mogłam się skupić na pracy ciągle w głowie miałam myśli o Mikołaju .
Ola , Ola - powiedziała Monika
Co ? Przepraszam zamyśliłam się - odpowiedziałam
O czym tak myślisz ? - zapytała Kownacka
O Mikołaju - odparłam smutna
Nie przejmuj się on cię kocha - pocieszała mnie
Kochał - odpowiedziałam
Rozmowę przerwał nam głos dyżurnego , pierwszy raz cieszyłam się że dostaniemy zgłoszenie
06 dla 00 - powiedział
06 zgłasza się - odpowiedziała Monika
Udajcie się na ulice Topazową 12/5 - odparł dyżurny
A coś więcej ? - zapytała
Nic więcej nie wiem - rzekł
Ok Topazowa 12/5 udajemy się - powiedziała
Pojechaliśmy na miejsce zgłoszenia , chodziło o podejrzenie gwałtu . Załatwiliśmy wszystkie formalności , wezwaliśmy dziewczynę na komendę bo przy rodzicach nie chciała nic mówić i o 15:00 zakończyliśmy sprawę . Około 15:10 udaliśmy się na stołówkę , gdzie zastaliśmy Krzyśka . Monika zamawiała obiad , a ja podeszłam do Zapały
Gdzie Mikołaj ? - zapytałam
Na górze - odpowiedział
Monika ja idę na górę - powiedziałam Monice , która akurat podeszła do stolika
Weszłam do biura , gdzie zastałam Mikołaja ... ten gdy tylko mnie zobaczył chciał wyjść ale zagrodziłam mu drogę .
Pytania:
1.Co Ola powie Mikołajowi ?
2.Czy Mikołaj będzie chciał odejść od Oli ?
3.Jak potoczą się ich dalsze losy ?
4.Czy Mikołaj powie Oli o tym co powiedział jemu jej ojciec ?
5.Co zrobi Ola gdy dowie się o tym co powiedział jej ojciec ?
Super opowiadanie jak zawsze..
OdpowiedzUsuńAle ten Wysocki ...
1. Nie mam pojęcia
2. Nie będzie chciał.. MA z nią zostać..
3. No nie wiem..
4. Tak..
5. Nie wiem..
Pozdrawiam i czekam na wiecje
Paulina
Kiedy będzie kolejne opowiadanie?
UsuńNie dobry Wysocki, oj nie dobry. Mam tylko nadzieję, że będą walczyć o swoje uczucie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na następne
Hmm ciekawe jakie rozwiązanie wymyślisz... Moim zdaniem Ola powinna dowiedzieć się prawdy i moim zdaniem powinna nie odzywać się do swojego ojca... Mikołaj Olkę zostawi a ona załamię się i będzie próbowała wyjechać za granicę aby nie spotykać Mikołaja i swojego ojca (Wojtka Wysockiego).
OdpowiedzUsuńNiech Ola powie ,,to zapomnij że masz còrkę" tego ztwierdzenia chyba dawno nie było XD
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Ola
wydaje mi się że pojawią się w najbliższym czasie opowiadania za dziś (no chyba że jeszcze dzisiaj się pojawią) mam taką nadzieję..Oglądaliście ,,WIERNA JAK PIES'?bo ja tak aż mi brak słów
OdpowiedzUsuń