Wynoś sie stąd ! - krzyknęłam
W między czasie pod drzwi mojego mieszkania przyszedł Mikołaj i przysłuchiwał się całej kłótni
Nigdzie z tąd nie pójdę - odpowiedział Szymon
Wynoś się ! - wrzasnęłam
W tym momencie do mojego mieszkania wszedł Mikołaj
Nie słyszałeś co Ola powiedziała ? Wynocha z tąd ! - krzyknął Mikołaj
Nie wtrącaj się w nie swoje sprawy ! - odburknął Szymon
Mikołaj podszedł do niego złapał go za manatki i wyprowadził z mojego mieszkania
Dziękuje - powiedziałam
Nie masz mi za co dziękować - odpowiedział
Czemu ja w życiu trafiam na samych dupków - rzekłam
Ej wypraszam sobie - odparł Mikołaj
No ty akurat jesteś w porządku - odpowiedziałam
No ja mam nadzieje - zaśmiał się Mikołaj
Co ty tu właściwie robisz ? - zapytałam
Mmm byłem przejazdem - odpowiedział
Tak , tak już ci wierzę - powiedziałam
Ola muszę ci coś powiedzieć - rzekł Mikołaj
Co ? - zapytałam
Zakochałem się - odpowiedział
To wybranka ma szczęście , a mogę wiedzieć kto nią jest ? - zapytałam
Mikołaj do mnie podszedł i mnie pocałował
Nie mów mi że to we mnie się zakochałeś - powiedziałam
Tak Ola , kocham cię - odpowiedział
Byłam zszokowana , fakt kochałam go ale nie zamierzałam być jego kochanką . Mikołaj miał przecież żonę
Mikołaj ja też cię kocham , ale nie mogę być z tobą - odparłam
Dlaczego ? - zapytał smutny
Bo masz żonę , a ja nie mam zamiaru być twoją kochanką - odpowiedziałam
Ola wiesz dobrze że mnie z Kamilą już nic nie łączy - powiedział
Łączy was małżeństwo - odparłam
Mikołaj bez słowa wyszedł z mojego mieszkania , czułam się podle , ale nie chciałam tak żyć , nie chciałam być jego kochanką , nie potrafiłabym spojrzeć sobie w oczy. Gdy Mikołaj wyszedł usiadłam na kanapie , podkuliłam nogi i się rozpłakałam . Po jakiejś godzinie zaczął ktoś pukać do moich drzwi , to była Monika .
Hej Monika - powiedziałam
Hej Ola , czemu płaczesz ? - zapytała
Wejdź - odpowiedziałam
Monika weszła do mojego mieszkania i obie poszłyśmy do salonu
Czemu płaczesz ? - zadała ponownie pytanie
Napijesz się czegoś ? - pytałam próbując unikać odpowiedzi
Ola mów dlaczego płaczesz - powiedziała stanowczo
Mikołaj wyznał mi miłość - odpowiedziałam
To powinnaś się cieszyć , przecież wiem że ty też go kochasz - odparła Monika
Kocham , ale wiesz że nie mogę z nim być , on ma żonę - powiedziałam
Ola ma żonę z którą go od dawna nic nie łączy z tego co wiem - rzekła Monika
Kamila jest jego żoną - odparłam
No i co z tego ? , Mikołaj od niej odszedł i kocha ciebie - powiedziała
Nie wiem już sama - odpowiedziałam
Monika siedziała u mnie dość długo , około 17:00 gdy byłam już sama postanowiłam posprzątać , choć nie mogłam się za bardzo przemęczać to chciałam posprzątać . O godzinie 20:00 zrobiłam szybką kolacje i usiadłam na kanapie przed tv .
Kolejne opowiadanie o 19-20 .
O mój Boże.
OdpowiedzUsuńTaka szansa żeby być razem z Mikołajem!!!
Pozdrawiam,
Ola
No, Ola będzie siedziała, a potem zadzwoni do Mikołaja i poprosi go o spotkanie i przeprosi go za to, co powiedziała wcześniej. Mogę na to liczyć?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Karola
Super opowiadanie.. Mam nadzieję że Ola mu wybaczy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Paulina