czwartek, 27 sierpnia 2015

7.Czasem ciężko jest być tą drugą

Po chwili byliśmy już bez ubrań , potem wiadomo co się działo . Około 11:00 opadliśmy na kanapę , nie wiedziałam co mam myśleć o tym co stało się przed chwilą , ja kochałam Mikołaja , ale nie wiedziałam co tak naprawdę on do mnie czuje .
Ola chyba musimy porozmawiać - rzekł w końcu Mikołaj
Masz racje - odpowiedziałam
Zrobiłem to wbrew tobie ? - zapytał
Nie - uspokoiłam go
Kocham cię Ola - powiedział Białach
Uśmiechnęłam się do niego , bardzo długo czekałam na te słowa
Ja ciebie też - odpowiedziałam
O 11:10 wstaliśmy z kanapy , ubraliśmy się . Poszłam do kuchni , po chwili dołączył do mnie Mikołaj , poczułam jak przytula się do moich pleców i całuje po karku
Ślicznie wyglądasz - powiedział
Dziękuje - odparłam
Odwróciłam się w stronę Mikołaja , znowu zaczęliśmy się całować . Mikołaj podsadził mnie i siedziałam na blacie . Patrzałam Mikołajowi głęboko w oczy cieszyłam się że mam go w końcu przy sobie . Około 13:30 zrobiliśmy obiad a około 15:00 poszliśmy na spacer , gdy wróciliśmy była godzina 17:00 przed domkiem Białacha zastaliśmy obcy samochód
To auto Kamili - powiedział Mikołaj
Przestraszyłam się lekko , nie wiedziałam jak Kamila może na mnie zareagować . Mikołaj złapał mnie za rękę i weszliśmy do domku . Tam zastała nas Kamila
No proszę kogo ja widzę - powiedziała złośliwie Kamila
Czego tu chcesz ? - zapytał
Mam prawo do tego domku , jest nasz wspólny - odpowiedziała
Gdzie dziewczynki ? - zapytał
U moich rodziców - odparła
Nie wiedziałam co Mikołaj teraz zamierza , przecież nie mogliśmy tu zostać
W czymś ci przeszkodziłam ? Wybzykałeś już tą smarkule ? - powiedziała Kamila
Zabraniam ci tak o niej mówić ! - krzyknął Mikołaj
Tu suko zabrałaś mi męża !!! - krzyczała
Nie mów tak do niej ! - wrzasnął Białach
Mikołaj zabrał swoje rzeczy i wyszliśmy z jego domku
Możemy jechać do ciebie ? - zapytał
Pewnie - odpowiedziałam
Wsiedliśmy do swoich aut i ruszyliśmy pod mój blok . Po 40 minutach byliśmy na miejscu .
Idę zrobić kolacje - powiedziałam wchodząc do salonu
Pomogę ci - odpowiedział
Oboje poszliśmy do kuchni ... Około 19:00 zjedliśmy kolacje , pooglądaliśmy tv i o 22:00 poszliśmy spać bo miłej nocy .
2 DNI PÓŹNIEJ
Dziś po dwóch dniach właściwie trzech dniach wolnego wracamy do pracy . Na komendzie Monika i Krzysiek wiedzą że Mikołaj i ja jesteśmy razem . Dziś postanowiliśmy powiedzieć o tym mojemu ojcu tzn. ja postanowiłam bo Mikołajowi ten pomysł się nie podoba . O 7:30 przyjechał po mnie mój mężczyzna .
Hej kochanie - powiedziałam
Hej - odpowiedział
Dostałam słodkiego buziaka , gdy zapięłam pasy Mikołaj ruszył w stronę komendy . Weszliśmy na górę , Mikołaj poszedł do naszego biura a ja poszłam do gabinetu ojca .
Hej tato , mogę ? - zapytałam
Cześć córcia , pewnie chodź - odpowiedział ojciec
Weszłam do jego gabinetu i usiadłam na krzesełku
Stało się coś ? - zapytał
Muszę ci coś powiedzieć - odparłam
Słucham - powiedział
Tato ja i Mikołaj jesteśmy razem - rzekłam




Pytania:
1.Jak zareaguje komendant Wysocki na wyznanie córki ?
2.Czy będzie chciał rozpadu związku Mikołaja i Oli ?
3.Co będzie w kolejnym opowiadaniu ?

4 komentarze:

  1. Oby Wysocki zawału nie dostał. xD
    Kamila taka wredna, ehh.
    Czekam na next.
    Pozdrawiam
    Marysia

    OdpowiedzUsuń
  2. niech zagadnę będzie chciał rozpadu ich związku i zabroni spotykać się Oli z Mikołajem a Kamila zemści się na Olce

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej! Wkoncu opowiadanie!!!! Było cudowne.. Ah ta Kamila jak mogła tak mówić..
    1... No nie wiem.. Na początku szok a potem jak opadna emocje to się ucieszy?
    2.. Nie...
    3.. No reakcja Wysockiego.. I rozwód z Kamila... A potem Ola w ciąży... A później mały Mikołaj :-D :-D
    Będzie coś dzisiaj?
    Pozdrawiam
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem czy będzie coś dzisiaj jeszcze . Jestem strasznie zmęczona .

      Usuń