sobota, 15 sierpnia 2015

SERIA VI 1.Komenda , Mikołaj , nocowanie i rozmowa

Tego dnia kończyliśmy pracę grubo po 22:00 , ten dzień był dla nas wyjątkowo ciężki .
Jak tam zmęczona ? - zapytał Mikołaj
Okropnie , a ty ? - odpowiedziałam
Też marze o łóżku - zaśmiał się Mikołaj
Wyszliśmy z komendy , pożegnaliśmy się , wsiedliśmy do swoich aut i ruszyliśmy do swoich domów . Gdy już prawie byłam pod domem zorientowałam się , że zostawiłam telefon na komendzie , więc postanowiłam po niego wrócić . Po 10 minutach byłam z powrotem na komendzie ,zdziwiłam się bo na parkingu stało auto Mikołaja . Weszłam na komendę , w gabinecie mojego ojca paliło się światło . Poszłam po cichu do naszego biura , zapaliłam światło i stanęłam jak wryta na podłodze w śpiworze spał Mikołaj , po chwili zobaczyłam , że na mnie patrzy .
Możesz mi powiedzieć co ty tu robisz ? - zapytałam lekko zdezorientowana
Nocuje - odpowiedział
Ale tu ? Oszalałeś , przecież mój ojciec jest na komendzie - odparłam
Ola to tylko jedna noc - powiedział
Nie ma mowy , nie będziesz tu nocował , przecież jak mój ojciec się dowie to wiesz co będzie - rzekłam
Ale ja nie mam gdzie nocować - powiedział
Zaczęłam zbierać ciuchy Mikołaja , ten szybko wstał z podłogi
Co ty robisz ? - zapytał
Pakuje cię i zabieram do siebie - odpowiedziałam
Chyba oszalałaś - powiedział
Idziesz ze mną , albo się więcej do ciebie nie odezwę - odparłam
Mikołaj po krótkim zastanowieniu , zgodził się . Zabrał swoje rzeczy , po cichu wyszliśmy z komendy , wsiedliśmy do swoich aut i ruszyliśmy w stronę mojego mieszkania , po 13 minutach byliśmy na miejscu . Weszliśmy do mojego mieszkania , Mikołaj był u mnie dopiero drugi raz ,
od jego pierwszej wizyty trochę się zmieniło .
Czy mi się wydaje czy coś tu zmieniłaś ? - zapytał
Nie wydaje ci się - odpowiedziałam
Mikołaj się uśmiechnął
Podoba ci sie ? - zapytałam
Pewnie - odparł
Napijesz się czegoś ? - zapytałam
Może wina , jeśli oczywiście masz - powiedział
Podeszłam do barku i wyciągnęłam z niego białe wino i dwa kieliszki . Mikołaj otworzył wino i nalał nam do kieliszków . Piliśmy wino , oglądaliśmy tv i rozmawialiśmy na różne tematy .
To gdzie będę spał ? - zapytał
No wiesz mam łóżko w sypialni i kanapę na której siedzimy - odpowiedziałam
To ja śpię tutaj na kanapie - odparł
A nie wolałbyś spać na wygodniejszym łóżku ? - zapytałam
To twoje mieszkanie i twoja sypialnia , a po drugie i tak mi głupio , że u ciebie mieszkam - odpowiedział
Przestań , bo się obrażę - rzekłam
Rozmawialiśmy aż do późnej nocy , około 2:00 poszłam się kąpać , gdy wyszłam z łazienki w piżamkach ( miałam na sobie białą bokserkę i krótkie spodenki ) zauważyłam jak Mikołaj się na mnie patrzy . Przeszedł koło mnie ciągle się na mnie spoglądając . Poszedł się kąpać , ja usiadłam na
kanapie i czekałam aż wyjdzie z łazienki . Po 25 minutach Mikołaj siedział już koło mnie na kanapie.
Czemu tak się na mnie patrzysz ? - zapytałam
Ślicznie wyglądasz - odpowiedział

3 komentarze:

  1. Super opowiadanie! Wkoncu jest! Już jej prawi komplemnty hehe
    Pozdrawiam i czekam na wiecej
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  2. Biedak, za dużo do gadania nie miał :D
    Jak Olka mówi ma tak być haha :D
    Pozdrawiam
    Marysia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. AAAAAAAA
    znowu w takim momencie ;)
    pozdrawiam,
    Ola

    OdpowiedzUsuń