Zrobimy tak , podjedziemy do mojego
domu zostawię tam auto wezwiemy taksówkę i pojedziemy do baru , ok. ? –
powiedziałam
Ok. – odparł Mikołaj
Cieszyłam się na ten mały wypad na
piwo , chciałam się od stresować od całodniowego dnia pełnego wrażeń .
Podjechaliśmy pod mój dom , po kilku minutach przyjechała taksówka i
pojechaliśmy do baru . O 19:40 byliśmy na miejscu , weszliśmy do baru zamówiliśmy
dwa piwa i usiedliśmy przy wolnym stoliku . Po kilku minutach kelner przyniósł
nam piwa .
Mogę cię zapytać po co byłaś o ojca ?
– zapytał zaciekawiony Mikołaj
Chciałam żeby nie dawał mnie na
patrole z Hubertem – odpowiedziałam smutna
Po twojej minie domyślam się że się
nie zgodził – rzekł
Tak , nie zgodził się … Mikołaj ja
nie chce z nim jeździć na patrole – powiedziałam
Pogadam jutro z twoim ojcem – odparł
Dziękuje – rzekłam
Piliśmy piwo , gadaliśmy do prawie
22:00 , wyszliśmy z baru i Mikołaj zamówił taksówkę . Po 7 minutach podjechała taksówka
, wsiedliśmy i podaliśmy taksówkarzowi adres . Po 10 minutach byliśmy pod moim
blokiem .
Wejdziesz ? – zapytałam
Późno już – odpowiedział
Nie daj się prosić – powiedziałam
No dobra – odparł
Oboje wysiedliśmy z taksówki i
poszliśmy do mojego bloku , po kilku minutach byliśmy już w moim mieszkaniu
Czego się napijesz ? – zapytałam
A masz może wino ? – odpowiedział
Mam – powiedziałam zaglądając do
barku
Wyciągnęłam białe wino i dwa
kieliszki z barku i usiadłam koło Mikołaja na kanapie . Mikołaj odebrał ode
mnie wino , otworzył je i nalał nam do kieliszków po czym odłożył na ławę .
Jak tam między tobą a Kamilą ? –
zapytałam
Źle , Kamila wiecznie robi awantury o
byle co , mam już tego dość – odpowiedział
Było mi go żal , bo jak można tak
traktować takiego świetnego faceta .
A dziewczynki jak to znoszą ? – zapytałam
Dominika stara się jak najmniej
przebywać w domu , zawsze wychodzi jak Kamila robi awantury , Ania ostatnio mi
powiedziała że chciałaby się wyprowadzić od mamy – odpowiedział coraz bardziej
smutny
A ty ? – zapytałam
Ja ? ja też myślę o wyprowadzce z
domu nie mam już sił na kłótnie z Kamilą – powiedział
Nie wiedziałam co mam odpowiedzieć ,
nie znałam za bardzo Kamili ale z opowiadań Mikołaja znałam jego sytuacje w
domu dość dobrze . Rozmawialiśmy z Mikołajem na różne tematy , nawet się nie
obejrzeliśmy a na zegarze była godzina 1:30 .
Kurde jak już późno , będę się
zbierał – powiedział Mikołaj
Oszalałeś o tej godzinie … nigdzie
cię nie puszczę , zostań u mnie na noc – rzekłam
Super rozdział! Ciekawe cyz komendant po rozmowę z Mikołajem zgodzi się by Ola nie pracowała z Hubertem. A wg czemu komendant tak zmienia patrole?!
OdpowiedzUsuńBędzie jakieś opowiadanie dzisiaj? Chociaż o 22 wiesz te opowiadanko ,, na dobranoc,,?
Pozdrawiam
Paulina
nie wiem czy do 22:00 się wyrobię z pisaniem opowiadania
UsuńMoże być trochę później.
Usuń:-D
Byłe by było :-) :-) ♥
Usuńdobrze postaram się :-)
UsuńSuper opowiadanie!!
OdpowiedzUsuńCiekawe czy do czegoś miėdzy nimi dojdzie :)
Pozdrawiam,
Ola