sobota, 8 sierpnia 2015

6.Wypad , cd u mnie , noc ??

Zrobimy tak , podjedziemy do mojego domu zostawię tam auto wezwiemy taksówkę i pojedziemy do baru , ok. ? – powiedziałam
Ok. – odparł Mikołaj
Cieszyłam się na ten mały wypad na piwo , chciałam się od stresować od całodniowego dnia pełnego wrażeń . Podjechaliśmy pod mój dom , po kilku minutach przyjechała taksówka i pojechaliśmy do baru . O 19:40 byliśmy na miejscu , weszliśmy do baru zamówiliśmy dwa piwa i usiedliśmy przy wolnym stoliku . Po kilku minutach kelner przyniósł nam piwa .
Mogę cię zapytać po co byłaś o ojca ? – zapytał zaciekawiony Mikołaj
Chciałam żeby nie dawał mnie na patrole z Hubertem – odpowiedziałam smutna
Po twojej minie domyślam się że się nie zgodził – rzekł
Tak , nie zgodził się … Mikołaj ja nie chce z nim jeździć na patrole – powiedziałam
Pogadam jutro z twoim ojcem – odparł
Dziękuje – rzekłam
Piliśmy piwo , gadaliśmy do prawie 22:00 , wyszliśmy z baru i Mikołaj zamówił taksówkę . Po 7 minutach podjechała taksówka , wsiedliśmy i podaliśmy taksówkarzowi adres . Po 10 minutach byliśmy pod moim blokiem .
Wejdziesz ? – zapytałam
Późno już – odpowiedział
Nie daj się prosić – powiedziałam
No dobra – odparł
Oboje wysiedliśmy z taksówki i poszliśmy do mojego bloku , po kilku minutach byliśmy już w moim mieszkaniu
Czego się napijesz ? – zapytałam
A masz może wino ? – odpowiedział
Mam – powiedziałam zaglądając do barku
Wyciągnęłam białe wino i dwa kieliszki z barku i usiadłam koło Mikołaja na kanapie . Mikołaj odebrał ode mnie wino , otworzył je i nalał nam do kieliszków po czym odłożył na ławę .
Jak tam między tobą a Kamilą ? – zapytałam
Źle , Kamila wiecznie robi awantury o byle co , mam już tego dość – odpowiedział
Było mi go żal , bo jak można tak traktować takiego świetnego faceta .
A dziewczynki jak to znoszą ? – zapytałam
Dominika stara się jak najmniej przebywać w domu , zawsze wychodzi jak Kamila robi awantury , Ania ostatnio mi powiedziała że chciałaby się wyprowadzić od mamy – odpowiedział coraz bardziej smutny
A ty ? – zapytałam
Ja ? ja też myślę o wyprowadzce z domu nie mam już sił na kłótnie z Kamilą – powiedział
Nie wiedziałam co mam odpowiedzieć , nie znałam za bardzo Kamili ale z opowiadań Mikołaja znałam jego sytuacje w domu dość dobrze . Rozmawialiśmy z Mikołajem na różne tematy , nawet się nie obejrzeliśmy a na zegarze była godzina 1:30 .
Kurde jak już późno , będę się zbierał – powiedział Mikołaj
Oszalałeś o tej godzinie … nigdzie cię nie puszczę , zostań u mnie na noc – rzekłam 

6 komentarzy:

  1. Super rozdział! Ciekawe cyz komendant po rozmowę z Mikołajem zgodzi się by Ola nie pracowała z Hubertem. A wg czemu komendant tak zmienia patrole?!
    Będzie jakieś opowiadanie dzisiaj? Chociaż o 22 wiesz te opowiadanko ,, na dobranoc,,?
    Pozdrawiam
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  2. Super opowiadanie!!
    Ciekawe czy do czegoś miėdzy nimi dojdzie :)
    Pozdrawiam,
    Ola

    OdpowiedzUsuń