"Opowiadanie na dobranoc"
Cała czwórka do mnie ! - powiedział głośniej Wysocki
Zawróciliśmy i poszliśmy do gabinetu ojca
Stało się coś Panie Komendancie ? - zapytała Monika
Nie , chciałbym się dowiedzieć jak wam się pracowało na zmienionych patrolach - odpowiedział
Wie Pan Szefie lubię pracować z Krzyśkiem , ale z Olą też pracowało mi się bardzo dobrze - odpowiedziała Kownacka
Mi pracuje się dobrze z Mikołajem , ale z Moniką pracowało mi się bardzo dobrze , zawsze czegoś nowego można się nauczyć - odpowiedziałam
Z Krzyśkiem pracowało mi się bardzo dobrze , dobrze go Monika wyszkoliła - odpowiedział Białach
Mi też się pracowało bardzo dobrze z Mikołajem - odpowiedział Krzysiek
Kownacka podobała wam się ta zmiana ? - zapytał komendant
Tak Panie Komendancie - odpowiedziała Monika
My też zgodziliśmy się z komendantem , że taka zmiana patroli nam sie spodobała . Wyszliśmy z gabinetu ojca a potem z komendy
Ola , Mikołaj , Krzysiek może dacie sie zaprosić do mnie i Artura na kawę ? - zapytała Monika
Jasne , czemu nie - odpowiedziałam
Słuchajcie ja muszę odebrać najpierw Tośka od teściowej , a potem do ciebie wpadniemy - odparł Krzysiek
Ok - powiedziała Monika
Wsiedliśmy do aut . Ja , Monika i Mikołaj pojechaliśmy do Moniki , a Krzysiek po Tośka
Hej Artur - powiedzieliśmy
Cześć - odparł mąż Moniki
Cześć ciociu , dzień dobry - przywitał się Franek
Cześć Franiu - odpowiedziałam
Cześć - odparł Mikołaj
Mamo , a gdzie wujek Krzysiek ? - zapytał synek Kownackich
Synku pojechał po Tośka , ale przyjedzie tutaj z nim - odpowiedziała Monika
Super - powiedział uradowany Franek
Napijecie się czegoś ? - zapytała Monika
Kawy - odpowiedzieliśmy
Monika poszła zrobić kawę , po 10 minutach do domu Kownackich zaczął ktoś pukać , Artur poszedł otworzyć drzwi i po chwili wrócił do salonu z Krzyśkiem i Tośkiem
Młody przywitaj się - Zapała zwrócił uwagę synowi
Dzień Dobry - powiedział chłopiec
Dzień Dobry - odpowiedzieliśmy
Cześć Tosiek - powiedział uszczęśliwiony Franek na widok kolegi
Cześć - odpowiedział Tosiek
Choć pobawimy się w moim pokoju - zaproponował Franek
Chłopaki poszli do pokoju Franka
Siadaj Krzysiek - zachęciła Monika
Napijesz się czegoś ? - zapytał Kownacki
Może kawy - odparł Krzysiek
Monika chciała wstać , ale mąż ją zatrzymał
Siedź kochanie , ja pójdę - powiedział Artur ucałował żonę w głowę i udał się w kierunku kuchni , po 5 minutach wrócił z kawą dla Krzyśka . Siedzieliśmy w domu Moniki i Artura naprawdę długo , rozmawialiśmy na wszystkie możliwe tematy . Krzysiek z Tośkiem pojechali około 21:00 , a ja i Mikołaj zaczęliśmy się zbierać około godziny 22:00 .
To co Ola do zobaczenia jutro na patrolu - zaśmiała się Monika
Myślisz , że komendant znowu nas przydzieli tak jak dziś ? - zapytałam
Myślę , że z nim wszystko jest możliwe - odparła Monika
Pożegnaliśmy się z Kownackimi i ruszyliśmy w stronę domu . Gdy dotarliśmy na miejsce , zrobiliśmy sobie wspólną kąpiel . Po kąpieli poszliśmy do sypialni w której wiadomo co się działo . Po wszystkim zasnęliśmy zmęczeni . Kolejnego Dnia obudziliśmy się o 7:00 zastanawiałam się czy mam dzisiaj dokąd jeszcze iść , bałam się że ojciec mnie usadzi za biurkiem .
Super opowiadanie :D
OdpowiedzUsuńOch ten Wysocki lubi mieszać..
Czekam na następne opowiadanie. :)
Pozdrawiam
Marysia
Jupi wkoncu opowiadanie! Ale czmeu na dobranoc? Już? Tak wcześnie? O tylko jedno opowiadanie dziś?
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanie... Ciekawe cyz komendant znowu zrobi zmienne patroli.. Mmam nadzieję że nie.. I że nie wsadzi Oli za biurkiem
Pozdrawiam i plis jeszcze jedno opowiadanie!
Paulina
Nie będzie już dzisiaj kolejnego opowiadania
UsuńSuper opowiadanie :D
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że jeszcze będzie trochę problemów
Czeka na następny rozdział
Pozdrawiam
Nadia