Opowiadanie dedykowanie Marysi:-)
Mikołaj możemy iść na górę ? –
zapytałam
Pewnie – odpowiedział
Mikołaj wszedł na komendę , a gdy ja
miałam wchodzić Hubert zagrodził mi drogę
Puść mnie – powiedziałam
Nie ! – powiedział stanowczo
Hubert znowu złapał mnie za
nadgarstki i zaczął szarpać
Ałł to boli , puść !! – powiedziałam
donośnym tonem
Gdy Mikołaj usłyszał mój podniesiony
ton momentalnie zjawił się przy nas
Puść ją ! – krzyknął
Odwal się , ona jest moja ! –
wrzasnął Hubert
Mikołaj oderwał Huberta ode mnie ,
obezwładnił go i oddał innemu policjantowi . Po chwili zjawił się koło mnie i
bez wahania mnie przytulił .
To przez niego wczoraj płakałam ,
wczoraj też mnie szarpał za nadgarstki – mówiłam to płacząc
Dlaczego mi nic nie powiedziałaś ? –
zapytał
Nie chciałam cię martwić –
odpowiedziałam
Poszliśmy na górę , tam natknęliśmy się
na mojego ojca
Ola czemu płaczesz ? – zapytał i
spojrzał groźnie na Mikołaja
Nie patrz tak na niego , on mi nic
nie zrobił – powiedziałam
To kto ? – zapytał
Hubert – odpowiedziała i wyjaśniłam
całą sprawę ojcu
TYDZIEŃ PÓŹNIEJ
Hubert już nie pracuje na naszej
komendzie , po tym co mi zrobił ojciec go zwolnił . To był czwartek godzina
20:00 właśnie kończyliśmy z Mikołajem pracę , od dwóch dni zauważyłam że Mikołaj
nie sypia w domu , a śpi na komendzie , ale dopiero dziś się w tym w 100%
utwierdziłam więc postanowiłam mu pomóc .
Mikołaj wiem że sypiasz na komendzie –
powiedziałam
Mikołaj był wyraźnie zaskoczony
Skąd wiesz ? – zapytał
Widziałam w łazience przyrządy do
golenia , z twojej szafki wystawał ręcznik było widać że jest mokry –
odpowiedziałam
No śpię na komendzie i co z tego ?
zamierzasz mnie wydać przed komendantem ? – zapytał
Tak właśnie zamierzam to zrobić –
odparłam
To ja się do ciebie do końca życia
nie odezwę jak to zrobisz ! – powiedział donośnym tonem
Mikołaj daj sobie pomóc –
powiedziałam
Jak niby chcesz mi pomóc ? ! –
zapytał donośnym tonem
Przestań się na mnie wydzierać , to
po pierwsze a po drugie zabieraj swoje manatki i jedziemy do mojego mieszkania –
odpowiedziałam
Przepraszam , że co ? ty chyba
zwariowałaś , jak to będzie wyglądać ? – powiedział
Nie obchodzi mnie jak to będzie
wyglądać , już kilka razy u mnie nocowałeś wiec wiesz jak się śpi na mojej
kanapie , już ruszaj się – odparłam
Ach dziękuję :D
OdpowiedzUsuńMęska duma, jak zwykle nie dadzą sobie pomóc
Ale w 99,9% jestem pewna że z nią zamieszka :D
Pozdrawiam
Marysia
Napewno u niej zamieszka :D
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze że ola I mikolaj sie tak do sb zblizaja
Ola