środa, 22 lipca 2015

SERIA DRUGA 1.Spóźnienie Mikołaja

Wstałam około 6:40 żeby zdążyć do pracy , tak naprawdę chciałam być tam dzisiaj wcześniej od Białacha . Służbę zaczynaliśmy o 8:00 , a ja na komendzie byłam już o 7:30 . Weszłam do biura i faktycznie dziś byłam pierwsza . Przebrałam się szybko w mundur i  usiadłam za biurkiem przeglądając raporty . Dochodziła godzina 7:55 , gdzie o tej godzinie Mikołaj już dawno był w pracy bo o tej godzinie zazwyczaj wychodziliśmy na odprawę . Postanowiłam że jeśli go nie ma to sama na odprawę nie pójdę , wyciągnęłam telefon z kieszeni ale nie odbierał . Minęła godzina 8:10 , do biura wszedł Mikołaj wyglądał okropnie miał podkrążone oczy i wyglądał na bardzo zmęczonego .
Cześć Ola – powiedział na szybko Mikołaj
Cześć , wiesz że odprawa była 10 minut temu – odpowiedziałam
Wiem , mogłaś iść na nią beze mnie nikt nie kazał ci na mnie czekać – powiedział donośnym tonem
Zrobiło mi się przykro , że tak na mnie naskoczył , zabrałam radiostacje i szybko wyszłam z biura
Ola !!!– krzyknął Mikołaj
Ale ja nie zwracałam na niego uwagi
Wyszłam na parking , po 5 minutach usłyszałam jak mój ojciec wydziera się na Mikołaja za to spóźnienie do pracy . Po następnych 5 minutach  Mikołaj był już przy radiowozie , próbował coś do mnie mówić , ale ja się nie odzywałam. Ruszyliśmy na patrol .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz