Olka ale twój ojciec ma rację to
przeze mnie tu leżysz , powinienem cię pilnować – rzekł
Przestań gadać jak mój ojciec , ja
sobie z nim dzisiaj pogadam – powiedziałam
Około 6:00 przyjechał do szpitala mój
ojciec
To ja pójdę – powiedział Mikołaj
Ani się waż , zostajesz tutaj ze mną
– odpowiedziałam stanowczo
Cześć córeczko – powiedział mój
ojciec
Cześć – powiedziałam oschle
Ola czy Mikołaj nie może nas zostawić
samych ? – zapytał
Nie może , tato jakim prawem
wywaliłeś Mikołaja z pracy ? !! – powiedziałam donośnym tonem byłam cholernie
zła na ojca
Miał cię pilnować – powiedział
Tato ja mam cię dość rozumiesz ,
jestem dorosła i sama umiem o siebie zadbać a na służbie każdy powinien
pilnować własnego tyłka ! – powiedziałam , nie wiedziałam dlaczego ale czułam
że nie przemówię mojemu ojcu do rozumu
On był dowódcą powinien cię pilnować
! – odpowiedział mój ojciec
Mikołaj ma wrócić do służby ! –
krzyknęłam
Po moim trupie – odpowiedział mi
ojciec
Tak ? To w takim razie wyjdz i
zapomnij że masz córkę ! – krzyknęłam i pokazałam mojemu ojcu gdzie są drzwi
Mój ojciec wyszedł z mojej Sali , a
Mikołaj patrzył na mnie zdziwiony
Dlaczego tak dla mnie walczysz , ja
nie musze wracać do policji – powiedział Mikołaj , wiedziałam ze jego słowa nie
były do końca szczere bo wiedziałam jak bardzo kocha pracę w policji
Wiem że kłamiesz – odpowiedziałam
Z czym ? – zapytał
Mikołaj znam cie już trochę czasu i
wiem że praca w policji jest dla ciebie bardzo ważna i że bardzo ją kochasz –
odparłam
Praca nie jest najważniejsza – rzekł
Mikołaj
Zastanawiało mnie co on ma na myśli ,
ja go kochałam to było wiadome ale on … on przecież nic do mnie nie czuł , a
może tylko tak mi się wydaje …
Po 5 dniach pobyty w szpitalu wróciłam do domu , przez
te 5 dni mój ojciec przychodził do mnie ale za każdym razem słyszał ode mnie
jedno pytanie ,,Przywróciłeś Mikołaja do pracy ‘’ a ja za każdym razem
słyszałam nie , wiec nie miałam nawet co rozmawiać z ojcem , przez te 5 dni
Mikołaj praktycznie nie odstępował mnie na krok , to tylko dzięki niemu
poczułam się lepiej .
Super rozdział. Dobrze że. Ola tak walczy o Mikolaja mam nadzieje ze ojciec to zrozumie i że go przywróci do pracy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Paulina
"zapomnij, że masz córkę" czy to stwierdzenie musi być w każdej serii opowiadań?
OdpowiedzUsuń