czwartek, 23 lipca 2015

4.Zakaz , brak patroli ? , pomoc Mikołaja , ale czy nie na marne ???

Jasne już idę – odpowiedziałam i wyszłam za ojcem do jego gabinetu
Po chwili byliśmy już w jego gabinecie
Siadaj – powiedział mój ojciec
Tato możesz mi w końcu powiedzieć o co chodzi ? – spytałam
Powiem ci wprost od jutra przestajesz jeździć w parolu i masz do wyboru albo siadasz za biurkiem albo cię zawieszę – odpowiedział stanowczo ojciec
Co ? Ale za co ? Dlaczego ? Nie możesz mi tego zrobić – odpowiedziałam mając łzy w oczach
Bez dyskusji masz czas do końca zmiany na zastanowienie się , odmaszerować – powiedział ojciec
Wyszłam z gabinetu ojca rozpłakałam się zupełnie nie wiedziałam dlaczego ojciec chce mnie posłać za biurko . Weszłam do biura gdy Mikołaj zobaczył mnie całą zapłakaną od razu do mnie podszedł .
Ola co jest ? – zapytał zaniepokojony Mikołaj
Ojciec chce mnie posadzić za biurkiem albo mnie zawiesi – odpowiedziałam dalej płacząc
Ale jak to ? Dlaczego ? – zapytał
Właśnie nie wiem nic mi nie powiedział – powiedziałam
Poczekaj Ola pójdę do niego – powiedział Mikołaj i znikł za drzwiami
Ja usiadałam za biurkiem i dalej płakałam .
W TYM CZASIE W GABINECIE OJCA
Mikołaj zapukał do drzwi a gdy usłyszał wejść wszedł do środka .
Rozumiem że przyszedłeś w sprawie Oli ? – zapytał ojciec
Tak szefie , Ola strasznie płacze . Szefie powie mi szef o co chodzi ? – powiedział
Mikołaj o nic nie chodzi po prostu Ola od dzisiaj będzie siedziała za biurkiem powiedz jej że wybrałem dla niej tą opcje z dwóch które jej dałem – odpowiedział komendant
Szefie niech szef jej tego nie robi , Ola to świetny glina nie nadaje się do siedzenia za biurkiem – odpowiedział Mikołaj
Mikołaj a zagwarantujesz jej bezpieczeństwo podczas patrolu ? – zapytał
Szefie zawsze ją chronię to mój obowiązek – odpowiedział stanowczo Mikołaj
Nie wiem pomyśle odmaszerować – powiedział komendant
Mikołaj wyszedł z gabinetu ojca i wrócił do naszego biura
I co ci powiedział ? – zapytałam widząc Mikołaja
Nic ciekawego , ale może nie będziesz siedziała za biurkiem powiedział  że pomyśli – odpowiedział Mikołaj
Nie dam rady siedzieć za biurkiem , lubię jeździć z tobą na patrole – powiedziałam 

5 komentarzy:

  1. Super rozdział! Mam nadzieję że Wysocki nie wsadzi Olę za biorko!!
    Pozdrawiam i nie wena do ciebie wróci!!! Bo inaczej będzie kiepsko
    Więc życzę weny!!
    Pozdrawiam
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  2. Chcę kolejny rozdział, bardzo mi się podobają twoje opowiadania.
    Pozdrawiam,
    Karola

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że Wysocka nie zrobi nic głupiego.
    Czekam z Mariełem na następny
    Pozdrawiam
    Nadia

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział mam nadzieje ze mikołaj się postara i komendant nie wsadzi Oli za biurko, bardzo mi się podobają twoje opowiadania ;-) pozdrawiam Dominika

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział rewelacyjny :) Życzę weny :3

    OdpowiedzUsuń