wtorek, 21 lipca 2015

2.Czy to miłość ?

Patrzcie do wyższego stopniem tak się odzywać – powiedział ze śmiechem i poszedł po swoje rzeczy na komendę
Po 10 minutach Mikołaj zszedł na dół , wsiadł do mojego auta i pojechaliśmy do mojego mieszkania . Bardzo się cieszyłam , że Mikołaj zgodził się ze mną zamieszkać i że mogłam mu pomóc . Po 20 minutach byliśmy pod moim domem.
Dawno tu u ciebie nie byłem – rzekł Mikołaj
Ostatni raz jak się poznaliśmy – odpowiedziałam
Była godzina 17:15
Mikołaj poszedł do łazienki a ja poszłam sprawdzić co mam w lodówce do jedzenia
Mikołaj jesteś głodny?? – krzyknęłam z kuchni
Nie – odparł z łazienki
Weszłam do salonu i po chwili pojawił się tam również Mikołaj
To co robimy Panie Aspirancie ? – zapytałam z uśmiechem na twarzy
Może coś obejrzymy ? – zapytał
Pewnie to może ty coś wybierz ( wskazałam mu na półkę z płytami ) a ja pójdę po wino , ok. ? – powiedziałam
Jasne – odparł
Po 10 minutach wróciłam z winem , Mikołaj siedział na kanapie . Położyłam wino na stole podałam mu jemu jedną lampkę wina a ja wzięłam drugą . Usiadłam na kanapie , ale dalej od niego .
Boisz się mnie ? – spytał zdziwiony Mikołaj
Nie , dlaczego ? – odparłam
Bo usiadłaś jak najdalej ode mnie , Ola ja nie gryzę – powiedział uśmiechnięty Mikołaj
Przesunęłam się bardzo blisko niego , on obiął mnie ramieniem . Sama nie wiem dlaczego ale się do niego przytuliłam . Jednak po chwili się opamiętałam i odsunęłam od niego
Przepraszam – powiedziałam smutna
Olka , ale za co ty mnie przepraszasz ? Za to że się do mnie przytuliłaś ? – odparł lekko zakłopotany
Tak za to cię przepraszam – powiedziałam
Miałam głowę spuszczoną w dół
Ola spójrz na mnie – powiedział Mikołaj
Przepraszam cię , ale jestem zmęczona pójdę się położyć – powiedziałam i pośpiesznie poszłam do swojej sypialni by Mikołaj nie widział jak się rozpłakałam 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz