Rozmawialiśmy , o 10:30 pojechaliśmy na
zakupy , gdy wróciliśmy była pora obiadu zrobiliśmy coś na szybko . Do wieczora
się nudziliśmy . Potem zjedliśmy kolacje i poszliśmy ,,spać” . Następnego dnia
obudził mnie budzik o 7:00.
Mikołaj
wstawaj – powiedziałam widząc że
Mikołajowi wcale się nie chce wstać
Nie
mam siły – powiedział zrezygnowany
Mikołaj
Mikołaj
ojciec nas z roboty wywali za wiecznie spóźnianie się – powiedziałam dostatnie , bo Mikołaj ruszył się z
łóżka
Jesteś
gorsza niż twój ojciec – powiedział
Mikołaj szyderczo się śmiejąc
No
wiesz co ? Za kare że tak pyskujesz robisz sobie sam śniadanie – powiedziałam i poszłam do łazienki
Ubrałam się , umyłam i uczesałam oraz
lekko podmalowałam po 15 minutach byłam gotowa . Weszłam do kuchni i zastałam
tam Mikołaja jedzącego śniadanie
Smacznego
– powiedziałam zaglądając do szafki
Dziękuje
– odpowiedział Mikołaj grzebiąc w
talerzu
Mikołaj
nie wiesz gdzie są moje płatki ? –
zapytałam odwracając się w jego stronę i w tym momencie ujrzałam w jego misce
moje płatki
To
już wiem dlaczego tak grzebiesz w tej miseczce – odpowiedziałam i się zaśmiałam
Widziałam że Mikołajowi nie smakują moje
płatki , postanowiłam ze nie będę nic jadła . Poczekałam aż Mikołaj dokończy
jeść płatki i wyszliśmy z domu . Ja wsiadłam do auta a Mikołaj na motor i
ruszyliśmy na komendę . Mikołaj dotarł po 10 minutach , ja po 20 . Gdy weszłam
na górę do biura on już na mnie czekał. Przebrałam się w mundur i poszliśmy na
odprawę . Mój ojciec jak zwykle prawił te swoje morały . Około 8:18 skończyła
się odprawa . Wszyscy wyszliśmy z biura . Trochę źle się poczułam .
Mikołaj
ja muszę na chwilę do toalety –
powiedziałam i szybko pobiegłam do łazienki
Tam zrobiło mi się słabo i zemdlałam .
I znając życie, kolejne opowiadanie dopiero jutro xD
OdpowiedzUsuńdokładnie :-)
UsuńNie zasnę przez ciebie, jak się nie wyśpię, to przy najmniej będę wiedziała czyja to wina :D
Usuńoj tam oj tam , zapraszam jutro na bloga :-)
UsuńBłagam, nie każ czekać... Upadam na kolana i błagam...
OdpowiedzUsuńhehe :-)
UsuńBłagam
Usuńzapraszam jutro na bloga :-)
UsuńBłagam *na moich policzkach są wyścigi łez*
Usuń