25.Ojciec , Ciąża Emilki i rozstanie z Mikołajem .

Jeździliśmy po mieście aż do 12:30 , potem wróciliśmy na komendę . Gdy podjechaliśmy pod komendę przed drzwiami czekał na nas ojciec .

Co wy tu robicie ? – zapytał

Nie mieliśmy zgłoszeń , na mieście też się nic nie dzieje to wróciliśmy – odpowiedział Mikołaj

Będziemy kończyć wypełnianie raportów – dodałam

Weszliśmy na górę do naszego biura , ledwo zamknęliśmy drzwi a ja poczułam na sobie ręce Mikołaja

Nie w pracy , opamiętaj się – powiedziałam

Kotku jesteś taka piękna że nie mogę się oprzeć – odpowiedział

Wyrwałam się z obięć Mikołaja i pocałowałam go

Idę to łazienki – powiedziałam

Wyszłam z biura , źle się czułam . Szybko pobiegłam do łazienki nawet nie zauważyłam wchodzącej po schodach Emilki . Wbiegłam do łazienki i zwymiotowałam , po chwili w łazience pojawiła się Emilka .

O Ola dobrze że cię widzę – powiedziała Emilka

Tak , a stało się coś ? Dawno cię nie było – odpowiedziałam

Muszę ci o czymś powiedzieć – powiedziała

Słucham – powiedziałam

Emilka wyciągnęła z torebki pewną rzecz , od razu wiedziałam co to jest , był to

test ciążowy

Jestem w ciąży … z Mikołajem – odpowiedziała

Żartujesz prawda ? – spytałam

Nie , spałam z Mikołajem nie zabezpieczyliśmy się i jestem w ciąży – powiedziała

Wyszłam z łazienki i się rozpłakałam wbiegłam do biura

Jak mogłeś mi to zrobić , powiedz no jak !!! – krzyczałam

Kochanie ale co się stało ? – zapytał

Nie jestem już twoim kochanie , idz zajmij się Emilką i swoim dzieckiem !!! – krzyknęłam 

Zabrałam swoje rzeczy , uderzyłam Mikołaja w twarz i wybiegłam z biura po drodze mijając Emilkę . Szybko zbiegłam na dół , wsiadłam do auta i pojechałam. Jeździłam długo po mieście , w między czasie napisałam do ojca że biorę tydzień wolnego na żądanie .

TYM CZASEM NA KOMENDZIE

Coś ty jej nagadała ? – zapytał Mikołaj

Ja ? Nic – odpowiedziała Emilka