poniedziałek, 27 lipca 2015

22.Szymon , omdlenie , adwokat , wspólne mieszkanie i ....

,,Pojechałem do córek , nie chciałem cię budzić bo tak słodko spałaś , będę wieczorem kocham cię " ... Uśmiechnęłam się sama do siebie , poszłam zrobić obiad , po 30 minutach wyszłam z kuchni w ręce trzymając talerz z spaghetti , usiadłam przy stole i zaczęłam jeść . Około 15:30 usłyszałam pukanie do drzwi , spojrzałam przez wizjer to był Szymon udałam że mnie nie ma i udało się po 5 minutach Szymon odszedł . Ja usiadłam na kanapie i oglądałam tv , po kilku minutach zachciało mi sie pić wstałam by iśc do kuchni , nagle zakręciło mi się w głowie i upadłam . Po jakimś czasie usłyszałam głos Moniki 
Ola , Ola obudź się - mówiła Monika 
Co się stało ? - powiedziałam cicho 
Zemdlałaś , znalazłam cię tutaj - odpowiedziała Monika 
Już jest wszystko w porządku - powiedziałam 
Zadzwonić do Mikołaja ? - zapytała 
Nie , nic mi nie jest poradzę sobie - odpowiedziałam 
Ok. Ola jak chcesz ja już muszę wracać - powiedziała Monika 
Ok , papa - odpowiedziałam 
Monika wyszła z mojego mieszkania , ja leżałam na kanapie nie miałam siły się ruszyć . Około 18:00 usłyszałam jak do domu ktoś wchodzi , po chwili koło mnie pojawił się Mikołaj 
Kochanie , jak się czujesz ? - zapytał zaniepokojony Mikołaj 
Dobrze już lepiej , a skąd wiesz ? - zapytałam 
Monika do mnie dzwoniła , ale ja nie mogłem przyjechać wcześniej - odpowiedział 
Kocham cię Mikołaj - powiedziałam 
Poczułam usta Mikołaja na swoich , bardzo go kochałam , ale bałam się że Mikołaj naprawdę mnie zostawi 
Gdzie byłeś całe popołudnie ? - zapytałam 
U adwokata , złożyłem pozew rozwodowy - odpowiedział Mikołaj 
A Twoje córki już wiedzą ? - zapytałam 
Tak , powiedziałem im dzisiaj wszystko , Ania jest zadowolona , a Dominika niestety ma do mnie pretensje - odpowiedział 
A z Kamilą rozmawiałeś ? - spytałam 
Tak , powiedziałem jej że byłem u adwokata i że chce rozwodu , Kocham cię i tylko z tobą chce być - odpowiedział Mikołaj 
Nie robiła awantur ? - zapytałam 
Robiła , a właśnie Ola spakowałem swoje rzeczy , mogę tu zamieszkać ? - powiedział 
Pewnie że możesz , będę sie bardzo cieszyć z twojej obecności - odpowiedziałam 
Kochanie to ty się zdrzemnij , a ja pójdę przygotować dla nas kolacje , co ty na to ? - zapytał 
Ok , cała kuchnia jest do twojej dyspozycji - odpowiedziałam 
Mikołaj przykrył mnie kocem i poszedł do kuchni . Po 20 minutach gdy ja spałam , a on zajmował się kolacją ktoś zapukał do drzwi , Mikołaj poszedł zobaczyć przez wizjer to był ......  



Słuchajcie bardzo liczę na waszą pomoc w dalszych opowiadaniach , pomoże ktoś ??? 

8 komentarzy:

  1. To był Szymon albo nie to był Wysocki.
    Mikołaj otworzył komendant nie był zadowolony.... Bez słowa wszedł do salonu gdzie Ola wstała. Kobieta przebudził się . ona również nie była zadowolona. Nie przywitała się z ojciem. Komendant powiedział bez patrzenia w twarz Mikołajowi chce porozmawiać z Olą w cztery oczy odejdz wtedy ola się wyróżnić do rozmowy Mikołaj zostałn nie mam przed ukochanym nic do ukrycia. Wysocki nic nie powiedział.
    Rozmawiali chwilę chciał przeprosić Olę Kobieta wysłuchała tego i gdy Wwojciehc skończył powiedziała
    Wybaczenie ci ale ty zaakceptuje są Mikołaja i on wróci do pracy!
    Wysocki powiedział zastanowie się. I poszedł.
    Mikołaj skończył robić kolację zjedli obejrzeli film poszli do sypialni i wiadomo co dalej.
    W kolejnym opowiadaniu
    Wysocki postanowił przywrócić Mikołaja bo nie chciał stracić ukochanej córki.

    Mam nadzieję że pomoglam
    Pozdrawiam
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pomogłaś , nawet nie wiesz jak bardzo :-)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. To super! I przepraszam za błędy. Samo mi poprawia wyrazy....

      Usuń
    4. Fajny pomysł Paulina :) co do rozdziałów to są genialne :) już nie mogę się doczekać następnego rozdziału :)
      życzę weny i pozdrawiam
      Olka < 3 < 3 < 3 <

      Usuń
    5. Dziekuję Patrycja ( Olka)


      Mam pytanie kiedy będzie kolejny rozdział?
      Pozdrawiam

      Usuń
    6. Paulina , nie wiem kiedy kolejny rozdział z racji tego że nie mam teraz zbyt dużo czasu na pisanie , może jeśli mi się uda napiszę go dzisiaj , ale jeśli nie to będzie dopiero jutro .

      Usuń
    7. Ok...
      Mam nadzieję że choć chwilę na jeden rozdział dziś znajdziesz
      Pozdrawiam i duzoo weny i czasuu

      Usuń