sobota, 25 lipca 2015

16.Kolacji ciąg dalszy , pocałunek , Mikołaj , rozmowa

Mikołaj z racji tego że nie przyjechał autem i do domu miał wracać taksówką również pił z nami wino . Siedzieliśmy tak do 23:30 , mój ojciec jakoś przed 23 poszedł spać.
Będę się zbierał – powiedział Mikołaj
Za ile będzie taksówka ? – zapytałam
Zaraz powinna przyjechać – powiedział Mikołaj spoglądając na zegarek
Razem z Mikołajem skierowaliśmy się do drzwi , gdy chciał wychodzić chciałam pocałować go w policzek ale Mikołaj mnie uprzedził pocałował mnie w usta , całowaliśmy się gdy nagle Mikołaj się ode mnie odsunął .
Musze już iść – powiedział Mikołaj i zniknął za drzwiami domu
Nie wiedziałam co to wszystko ma znaczyć cieszyłam się że mnie pocałował ,,ale przecież on kocha Emilkę ‘’ – pomyślałam .
Poszłam do salonu pozbierałam talerze , pomyłam je , gdy skończyłam było po północy , umyłam się , ubrałam i około 00:30 poszłam spać . Rano obudziłam się około 7:30 , byłam strasznie zmęczona wg nie chciało mi się wstać do pracy . Zeszłam na dół myśląc że w domu będzie mój ojciec .
Tato – powiedziałam z chodząc z góry
Ale nikt mi nie odpowiedział , weszłam do kuchni na stole leżały kanapki i kartka wzięłam ją do ręki i zaczęłam czytać ,,Pojechałem wcześniej do pracy , ale zrobiłem ci śniadanie , jeśli się spóźnisz na odprawę to nie szkodzi , wiem że późno poszłaś spać , całuje tata” Uśmiechnęłam się sama do siebie , usiadłam przy stole i zaczęłam jeść kanapki . Po niecałych 5 minutach usłyszałam dzwonek do drzwi , wiec poszłam zobaczyć przez wizjer kto to . Okazało się że tym kimś jest Mikołaj .
Hej – powiedziałam
Cześć Olka , a ty jeszcze nie gotowa ? – zapytał Mikołaj
Jakieś 5 minut temu wstałam dopiero , ojciec zostawił mi kartkę że mogę się dzisiaj spóźnić na odprawę – odpowiedziałam
Weszłam z Mikołajem do kuchni
Napijesz się czegoś ? – powiedziałam siadając przy stole
Nie – odpowiedział siadając naprzeciw mnie
Nie myślałam że po mnie przyjedziesz – powiedziałam
A tak jakoś wyszło , ale myślałem że będziesz już gotowa – stwierdził Mikołaj
Jak się spóźnimy lub nie przyjdziemy na odprawę to nic się nie stanie – odpowiedziałam uśmiechając się do Mikołaja
Ciągle myślałam o tym jak Mikołaj mnie wczoraj pocałował , zupełnie nie wiedziałam co mam o tym myśleć , ale stwierdziłam , że poczekam aż on zacznie o tym mówić i zechce mi to wyjaśnić .
Ola musimy chyba o czymś porozmawiać – powiedział Mikołaj
O czym ? – odpowiedziałam 

3 komentarze:

  1. Przerwać w najciekawszym momencie ;-; No cóż pozostaje czekać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział. Boże jak moglaś przerwać w takim momencie. Dziwne ale czytając poczulam że Mikołaj nie chciał tego pocałunku... Ciekawe o czym chce porozmawiać...
    Plose dodaj jeszcze jedną notkę specjalnie dla mnie ♥♥♥będę wdzięczna
    Pozdrawiam
    Paulina ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń