poniedziałek, 27 lipca 2015

21.Zwolnienie , rozmowa z ojcem , kolejny raz i .. ?

Mikołaj mówiłem ci żebyś trzymał się od mojej córki z daleka , zwalniam cię nie masz już czego szukać na mojej komendzie!! – wykrzyczał mój ojciec i wyszedł z mojego domu
Spojrzałam na smutnego Mikołaja , podeszłam do niego i się wtuliłam .
Pogadam z moim ojcem , nie martw się – powiedziałam
Kocham cię Ola – powiedział Mikołaj
Zrobiliśmy śniadanie ,dzisiaj mieliśmy wolne w pracy , ale ja ubrałam się i pojechałam na komendę pogadać z ojcem . Po 15 minutach byłam już pod gabinetem ojca . Zapukałam do drzwi i od razu weszłam .
Musimy pogadać tato – powiedziałam
Jeśli o Mikołaju to nie mam czasu – odpowiedział
Kocham Mikołaja – powiedziałam stanowczo
Ola jak ty możesz go kochać , przecież on ma żonę i dwie córki , to nie jest facet dla ciebie – odpowiedział
Mikołaj rozwodzi się z Kamilą , a jego córki mnie lubią – powiedziałam
To nie jest facet dla ciebie – stwierdził ponownie
Masz przywrócić Mikołaja do służby – powiedziałam
Nie ma mowy ! – krzyknął ojciec
Nie ? To zapomnij o tym że miałeś córkę ! – krzyknęłam i wyszłam z gabinetu ojca
Kochałam Mikołaja i wiedziałam że on również kocha mnie , wiedziałam że albo zaszantażuje ojca albo on nie odpuści , teraz wystarczyło czekać . Na korytarzu napisałam smsa do ojca że dzisiaj nie przyjadę na służbę i biorę wolne . Wyszłam z komendy , wsiadłam do auta i wróciłam do domu . Po 10 minutach byłam na miejscu , w domu zastałam Mikołaja leżącego na kanapie i oglądającego TV.
Gdzie byłaś ? – zapytał Mikołaj jak tylko mnie zobaczył
U ojca – odpowiedziałam
Ola przecież to bez sensu – powiedział Mikołaj
Usiadłam na skraju kanapy i go pocałowałam
Może i bez sensu , ale ja cię kocham i nie pozwolę ojcu na to by cię z tej roboty wywalił – powiedziałam
On już to zrobił – odpowiedział mi smutny Mikołaj
Jeszcze zobaczymy – powiedziałam
Mikołaj zaczął mnie całować , zaniósł mnie do sypialni znowu to zrobiliśmy . Po wszystkim opadliśmy na łóżko i chyba zasnęliśmy . Obudziłam się o 14 Mikołaja nie było w pokoju . Ubrałam się , weszłam do salonu i tam ani w kuchni nikogo nie było . Na stole w salonie znalazłam kartkę , była ona od Mikołaja , gdy ją zobaczyłam zwyczajnie przestraszyłam się ze Mikołaj mnie zostawił bo wystraszył się mojego ojca , wzięłam kartkę do ręki i zaczęłam czytać …. 

3 komentarze:

  1. Nie wierzę, że Mikołaj zostawił Olę.
    Czekam na następny rozdział
    Pozdrawiam
    Nadia

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej super rozdział! Nie nie Mikołaj nie może zostawić Oli! Ciekawe co napisała na kartce.... Ale ten Wysocki czy on jest bez serca?! Już się nie mogę doczekać kolejnego rozdziału..
    Jeśli chcesz jakieś pomysły co do kolejnych rozdziałów napisz..
    Mam nadzieję że dzisiaj dodasz rozdział!
    Pozdrawiam i życzę weny
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń