Mikołaj mówiłem ci żebyś trzymał się od
mojej córki z daleka , zwalniam cię nie masz już czego szukać na mojej
komendzie!! – wykrzyczał mój ojciec i wyszedł z mojego domu
Spojrzałam na smutnego Mikołaja ,
podeszłam do niego i się wtuliłam .
Pogadam z moim ojcem , nie martw się –
powiedziałam
Kocham cię Ola – powiedział Mikołaj
Zrobiliśmy śniadanie ,dzisiaj mieliśmy
wolne w pracy , ale ja ubrałam się i pojechałam na komendę pogadać z ojcem . Po
15 minutach byłam już pod gabinetem ojca . Zapukałam do drzwi i od razu weszłam
.
Musimy pogadać tato – powiedziałam
Jeśli o Mikołaju to nie mam czasu –
odpowiedział
Kocham Mikołaja – powiedziałam stanowczo
Ola jak ty możesz go kochać , przecież
on ma żonę i dwie córki , to nie jest facet dla ciebie – odpowiedział
Mikołaj rozwodzi się z Kamilą , a jego
córki mnie lubią – powiedziałam
To nie jest facet dla ciebie –
stwierdził ponownie
Masz przywrócić Mikołaja do służby –
powiedziałam
Nie ma mowy ! – krzyknął ojciec
Nie ? To zapomnij o tym że miałeś córkę
! – krzyknęłam i wyszłam z gabinetu ojca
Kochałam Mikołaja i wiedziałam że on
również kocha mnie , wiedziałam że albo zaszantażuje ojca albo on nie odpuści ,
teraz wystarczyło czekać . Na korytarzu napisałam smsa do ojca że dzisiaj nie
przyjadę na służbę i biorę wolne . Wyszłam z komendy , wsiadłam do auta i wróciłam
do domu . Po 10 minutach byłam na miejscu , w domu zastałam Mikołaja leżącego
na kanapie i oglądającego TV.
Gdzie byłaś ? – zapytał Mikołaj jak
tylko mnie zobaczył
U ojca – odpowiedziałam
Ola przecież to bez sensu – powiedział
Mikołaj
Usiadłam na skraju kanapy i go
pocałowałam
Może i bez sensu , ale ja cię kocham i
nie pozwolę ojcu na to by cię z tej roboty wywalił – powiedziałam
On już to zrobił – odpowiedział mi
smutny Mikołaj
Jeszcze zobaczymy – powiedziałam
Mikołaj zaczął mnie całować , zaniósł mnie
do sypialni znowu to zrobiliśmy . Po wszystkim opadliśmy na łóżko i chyba
zasnęliśmy . Obudziłam się o 14 Mikołaja nie było w pokoju . Ubrałam się ,
weszłam do salonu i tam ani w kuchni nikogo nie było . Na stole w salonie
znalazłam kartkę , była ona od Mikołaja , gdy ją zobaczyłam zwyczajnie
przestraszyłam się ze Mikołaj mnie zostawił bo wystraszył się mojego ojca ,
wzięłam kartkę do ręki i zaczęłam czytać ….
Nie wierzę, że Mikołaj zostawił Olę.
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział
Pozdrawiam
Nadia
Hej super rozdział! Nie nie Mikołaj nie może zostawić Oli! Ciekawe co napisała na kartce.... Ale ten Wysocki czy on jest bez serca?! Już się nie mogę doczekać kolejnego rozdziału..
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz jakieś pomysły co do kolejnych rozdziałów napisz..
Mam nadzieję że dzisiaj dodasz rozdział!
Pozdrawiam i życzę weny
Paulina
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń