środa, 22 lipca 2015

4.Kolacja , zwierzenia i horror

Cieszę się – odpowiedziałam
Ślicznie wyglądasz, zupełnie inaczej – rzekł Mikołaj
Ty też super wyglądasz , do twarzy ci w koszuli – odpowiedziałam na miłe słowa Mikołaja
Przyniosłem wino – powiedział
Ok. przyda się – rzekłam z uśmiechem
A co tam dobrego przygotowałaś ? – spytał zaciekawiony
Twoje ulubione danie spaghetti – powiedziałam
O jak miło – odpowiedział zadowolony Mikołaj
Usiądź a ja już nakładam – powiedziałam
Po chwili na naszych talerzach było spaghetti , a w kieliszkach czerwone wino
Mikołaj bo tak sobie myślałam jak Kamila robiła ci tą awanturę w nocy to nie obudziła dziewczynek ? – spytałam
Dominiki i Ani nie ma , Dominika jest na obozie a Ania pojechała do dziadków … Kamila nie robiła by awantury gdyby one były w domu a że ich nie ma może się na mnie po wyżywać – powiedział smutny Mikołaj
Było mi go żal , bo jest świetnym facetem , rozsądnym przystojnym a jego żona go tak źle traktuje
Kochasz ją ? – spytałam
Wiesz Ola nie wiem sam , trudno mi odpowiedzieć na to pytanie – rzekł Mikołaj
Po zjedzeniu kolacji Mikołaj zaproponował mi coś na co się zgodzić nie mogłam
To ja pozmywam teraz – powiedział Mikołaj
Chyba żartujesz , jesteś moim gościem – odpowiedziałam stanowczo
Ola ale za tak pyszną kolacje muszę ci się jakoś odwdzięczyć – powiedział
Wystarczysz mi ty – powiedziałam
Mikołaj się na mnie dziwnie spojrzał pewnie zastanawiał się co miałam na myśli , ale na szczęście nie miał zamiaru drążyć tematu
Nie ma takiej opcji ja pozmywam – odpowiedział
Mikołaj proszę cię nie kłóć się ze mną mam dla ciebie lepsze zadanie – powiedziałam
Ciekawe jakie ? – spytał
Zabierz wino do salonu i wybierz jakiś film i go włącz – powiedziałam i wygoniłam go z kuchni
Pozmywałam i po 10 minutach dołączyłam do siedzącego na kanapie Mikołaja
Tylko mi nie mów że włączyłeś horror – powiedziałam niepewnie
A co boisz się ? – zapytał śmiejąc się
Tak boje się , wg nie wiem co ten okropny film robił na mojej półce – powiedziałam
Nie myślałem że policjantka może się bać horrorów – powiedział jeszcze bardziej rozbawiony Mikołaj 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz