Cześć Olka – powiedział
Nie chciałam z nim gadać , było mi
nadal bardzo przykro wstałam i poszłam bez słowa do sypialni
Ola !! – krzyknął Mikołaj gdy
wchodziłam do sypialni
Położyłam się na łóżku i zaczęłam
czytać książkę , po niecałych 30 minutach ktoś zaczął pukać do drzwi mojej
sypialni wiedziałam ze to Mikołaj
Mogę ? – zapytał zaglądając do pokoju
Jeśli musisz – powiedziałam
Ola o co ci chodzi ? – zapytał
O nic Mikołaj , mam zły dzień –
odpowiedziałam , ale dobrze wiedziałam że Mikołaj mi w to nie uwierzy
Jasne , nie kłam przecież wiem że do
póki nie poszedłem z Pauliną to miałaś świetny humor – powiedział Mikołaj
Możemy skończyć tą rozmowę i pogadać
o czymś innym ? – zapytałam
Dobrze , kupiłem wino . Napijesz się
? – odpowiedział
Chętnie – odpowiedziałam
Poszliśmy do salonu, Mikołaj otworzył
wino i nalał je do lampek i jedną z nich podał mi
To za co pijemy ? – zapytał
Za twoją randkę z Pauliną –
odpowiedziałam , wiem że mieliśmy skończyć tą rozmowę ale mnie nadal bardzo
bolało to ze Mikołaj poszedł z nią na randkę
Ola mieliśmy o tym nie rozmawiać ,
sama to mówiłaś – powiedział
Dobrze przepraszam , to więc za co
pijemy Panie Aspirancie ? – zapytałam
Za nas za naszą przyjaźń –
odpowiedział
Stuknęliśmy się kieliszkami i
napiliśmy się łyk wina . Rozmawialiśmy tak prawie do 00:00 wino było już
opróżnione a ja niestety byłam już lekko wstawiona . W pewnym momencie Mikołaj
chciał mnie pocałować w polik ale ja tak odwróciłam głowę że zaczęliśmy się
całować , w pewnym momencie oderwałam się od Mikołaja i speszona całą sytuacją
uciekłam do sypialni . Byłam tak zmęczona że położyłam głowę do poduszki i
zasnęłam . Obudziłam się o 7:30 , poszłam do salonu tam nigdzie nie było
Mikołaja , na lodówce zobaczyłam kartkę z napisem ,,Pojechałem do pracy” , nie
wiem dlaczego ale czułam że Mikołaj jest na mnie zły za to co się wczoraj stało
. Ubrałam się , zjadłam śniadanie , wyszłam z domu , wsiadłam do auta i
pojechałam na komendę .
Super rozdział ;-) jestem ciekawa o co chodzi Mikołajowi czekam na następny rozdział
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dominika