czwartek, 23 lipca 2015

7.Mikołaj i wolne ? , raporty

O 22:40 położyłam się spać i sama nie wiem kiedy zasnęłam. Rano obudziłam się o 7:40 , zaspałam , wstałam pośpiesznie ubrałam się i wyszłam z domu . O 7:55 byłam na komendzie szybkim krokiem weszłam na górę do naszego biura czym prędzej się przebrałam i poszłam na odprawę . Na odprawię nie zobaczyłam Mikołaja za to widziałam Emilkę i Jacka ( to policjant z innego patrolu ) . Ojciec wszystkim rozdał zadania tylko nie mi . Po skończonej odprawię wszyscy wyszli , a ja zostałam pogadać z ojcem .
Tato czemu ja nie mam żadnego obszaru ? – zapytałam
Ponieważ ty dzisiaj zostajesz na komisariacie i wypełniasz raporty – odpowiedział ojciec
Ale jak to ? przecież mówiłeś że nie będę siedziała za biurkiem – odpowiedziałam
Spokojnie Ola tylko na dzisiaj – odpowiedział ojciec
Wiesz gdzie jest Mikołaj ? – zapytałam
Mikołaj wziął sobie dzisiaj wolne – odpowiedział mi ojciec
Wyszłam z gabinetu i poszłam do naszego biura , usiadłam za biurkiem ,,Nie zacznę wypełniać raportów do póki nie dowiem się co z Mikołajem ‘’ – pomyślałam , wyciągnęłam komórkę i zadzwoniłam do Mikołaja
Hej Mikołaj – powiedziałam
Cześć Ola – usłyszałam po drugiej stronie telefonu
Możesz mi powiedzieć czemu cię nie ma dziś w pracy ? – spytałam
Wiesz co Olka musiałem zająć się dziewczynkami , Kamilą – odpowiedział
A rozumiem , mogłeś uprzedzić – powiedziałam
Wiesz co Ola muszę kończyć – usłyszałam od Mikołaja
Ok. do jutra – odpowiedziałam
Schowałam telefon do kieszeni i wzięłam się za wypełnianie papierków . Około 14:40 postanowiłam zrobić sobie przerwę i iść na obiad .
Dzień Dobry Pani Zosiu – powiedziałam podchodząc do Pani Zosi
A witam cię Olu a gdzie Mikołaj ? – spytała
Mikołaj ma dzisiaj wolne a mnie ojciec przydzielił do raportów i siedzę cały dzień w biurze – odpowiedziałam
Masz może ochotę na gołąbki czy schabowego ? – spytała
Poproszę gołąbki kilka ziemniaczków i surówkę – powiedziałam i usiadłam przy wolnym stoliku
Po kilku minutach Pani Tosia przyniosła mi mój obiad . Gdy na moim talerzu była już połowa jedzenia podszedł do mnie ojciec i usiadł naprzeciwko mnie
Tato , a co ty tu robisz ? – spytałam
Zjedz obiad i jedz do domu – powiedział ojciec
Ale ja mam jeszcze kilka raportów do uzupełnienia – odpowiedziałam 

4 komentarze:

  1. Hejo :) fajny rozdział czyżby Komendant i Mikołaj się z mówili.... jeśli tak to ciekawe co kombinują
    juz nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału
    pozdrawiam
    olka < 3 < 3 < 3

    OdpowiedzUsuń
  2. Podejrzane to wszystko...
    Czekam na następnh rozdział
    Nadia

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział. Myślałam już, że coś się stanie Oli, ale całe szczęście położyła się spokojnie spać i nic przykrego się jej nie przytrafiło
    Pozdrawiam,
    Karola

    OdpowiedzUsuń