Wino się skończyło – powiedziałam
podnosząc butelkę do góry
To ja się będę zbierał – odparł
Mikołaj
Zostań proszę cię – powiedziałam
Aż tak bardzo chcesz żebym został ? –
zapytał
Wiesz ze lubie twoje towarzystwo –
odpowiedziałam
Ja twoje również bardzo miło mi się z
tobą rozmawia – powiedział Mikołaj
Poszłam do kuchni po kilku minutach
poczułam czyjeś ręce które mnie oplatały to były ręce Mikołaja , zastanawiałam
się czy on robi to bo coś do mnie czuje czy robi to dlatego ze alkohol uderzył
mu do głowy , ale chwila przecież my wypiliśmy tylko po lampce wina .
Mikołaj co ty robisz ? – zapytałam ,
choć ta pieszczota Mikołaja wg mi nie przeszkadzała , a wręcz przeciwnie była
bardzo przyjemna
Mikołaj odwrócił mnie w swoją stronę
i w pewnym momencie mnie pocałował , objęłam go rękami i oddawałam pocałunki w
tym momencie byłam strasznie szczęśliwa bo tak długo czekałam na to co się
teraz dzieje .
Przepraszam nie powinienem –
powiedział Mikołaj
Posmutniałam , co on sobie do cholery
myślał że jestem jakąś zabawką
Mikołaj lepiej będzie jak już
pójdziesz – powiedziałam
Ola przepraszam nie chciałem cię
urazić – odpowiedział
Nie uraziłeś – powiedziałam
To co się stało ? – zapytał
Nic idz już sobie – odpowiedziałam
Dobrze , na razie – powiedział
Pa – odparłam
Mikołaj wyszedł z mojego domu , po
kilku minutach usłyszałam potworny huk na dworze ,,Jezu tylko nie Mikołaj ‘’ –
pomyślałam , zabrałam swoją kurtkę i szybko zbiegłam na dół . Zobaczyłam grupkę
ludzi , przedarłam się przez nich i zobaczyłam wewnątrz siedzącego Mikołaja
który trzymał się za głowę
Mikołaj !! – krzyknęłam i podbiegłam
do niego
Ola co ty tu robisz ? – zapytał
Nic ci nie jest ? Co się stało ? –
zapytałam
Jakieś auto we mnie wjechało , ale
tylko mnie zahaczyło nic mi nie jest – odpowiedział
Wezwał ktoś karetkę ? – zapytałam
Ten Pan nie chce karetki – powiedział
jeden z gapiów
To prawda ? – swoje pytanie
skierowałam do Mikołaja
Tak Ola nic mi nie jest –
odpowiedział
Dzisiaj zostaniesz u mnie , choć –
powiedziałam
Pomogłam Mikołajowi wstać i poszliśmy
w stronę mojego domu . Po 7 minutach byliśmy już w moim mieszkaniu .
Na pewno nic ci nie jest? – zapytałam
Tak na pewno , dlaczego się tak o
mnie martwisz ? – zapytał
Ty też byś się o mnie tak martwił –
odpowiedziałam
Nawet bardziej – zaśmiał się Mikołaj
Mikołaj zbliżył się do mnie i znowu
mnie pocałował . Zastanawiało mnie czy on się ze mną bawi czy po prostu boi się
powiedzieć co naprawdę do mnie czuje .
Super rozdział! Czemu Ola myśl ze Mikołaj sie nią bawi? Mam nadzieje ze wybije Sb to z głowy i ze będą razem.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze Mikolaj sie nie bawi Ola
Pozdrawiam i czekam na więcej
Paulina
Genialne rozdziały :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Olka<3<3<3
ps.czekam na kolejne :)
oj kolejny to już raczej jutro ;-)
UsuńA moze tak ostatni rozdzial na Dobranoc :) Taka mala prosba :)
OdpowiedzUsuńno dobrze niech będzie , mam w zapasie więc dodam ostatni na dobranoc ;-)
UsuńDobry pomysł :-)
UsuńPliss o taka ,, bajkę na dobranoc,,
Super rozdział ;-) ale nie wiem dlaczego ola musli ze mikołaj się bawi z nią - tak na dobranoc jeszcze jeden proszę ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dominika
Super :) Dziekuje :)
OdpowiedzUsuń