wtorek, 21 lipca 2015

5.Emilka , Kamila i bóg wie co jeszcze ...

Podniosłam głowę i spojrzałam mu prosto w oczy , wtedy poczułam usta Mikołaja na swoich oddałam mu pocałunek
Mikołaj ja ciebie też kocham , od dawna i też nie żałuje . Ale myślałam że ty tego nie chciałeś – odparłam
Mikołaj znowu mnie pocałował , kontem oka zobaczyłam Emilkę
No proszę jaka ładna para – odparła ze złością Emilka
Emilka o co ci chodzi ? – powiedział Mikołaj
O nic ! – powiedziała wściekła Emilka i odeszła
W tym momencie usłyszeliśmy dzwięk telefonu Mikołaja
To Kamila – powiedział Mikołaj
Odbierz , a ja wracam do auta- odpowiedziałam
Poszłam do auta , a Mikołaj rozmawiał z Kamilą . Po 10 minutach przyszedł do auta był wyraźnie smutny
Stało się coś ? – zapytałam
Nie nic kochanie , nie martw się – powiedział i mnie pocałował
To było miłe , lubiłam jak to robił
Wracamy do domu ? – spytałam
Tak – odparł
Odpaliłam auto i ruszyłam . Po 15 minutach byliśmy na miejscu . Mikołaj wszedł do domu i od razu położyl się na kanapie , nie rozmawiał ze mną choć kilka krotnie próbowałam zacząć z nim rozmowę . Wykąpałam się i gdy wyszłam z łazienki w szlafroku i piżamach podeszłam do kanapy na której spał ( tak mi się wydawało ) mężczyzna mojego życia . Chciałam go przykryć kocem , ale w tym momencie Mikołaj otworzył oczy złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie tak że leżałam na nim
Kocham cię Ola – powiedział Mikołaj
Ja ciebie też – odpowiedziałam i go pocałowałam
Powiedziałem Kamili że chce rozwodu – powiedział mi Mikołaj
I dlatego byłeś taki smutny ? – spytałam
Nie głuptasie , nie kocham Kamili tylko ciebie . Boję się tylko co powiedzą dziewczynki – odparł
Nie martw się będzie dobrze – powiedziałam i wtuliłam się w Mikołaja
Bardzo cię kocham – powiedział Mikołaj
Ja ciebie też – odparłam
Lubiłam się do niego przytulać . Po 10 minutach zorientowałam się że Mikołaj zasnął : ,,Musiał być bardzo zmęczony” – pomyślałam i poszłam do sypialni . Położyłam się na łóżku i zaczęłam czytać książkę . Około godziny 21:30 usłyszałam jak Mikołaj krząta się po domu , wyjrzałam z sypialni on akurat wchodził do łazienki .
Obudziłem cię ? – spytał Mikołaj podchodząc do mnie 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz