12.Przyjazd Mikołaja , Ojciec , Kumpel ... Już chyba nie koniecznie

Mogę? – zapytał

Jasne wejdź , nie myślałam że przyjedziesz – odpowiedziałam wchodząc z Mikołajem do salonu

Teraz już wiem na pewno że nie kocham Kamili – powiedział Mikołaj

Usiądź napijesz się czegoś ? – spytałam

A masz coś mocniejszego ? – zapytał

Mam piwo – odpowiedziałam zaglądawszy do lodówki

Może być – odpowiedział

Wzięłam dwa kufry , dwie butelki piwa i otwieracz i weszłam do salonu

Proszę – powiedziałam podawszy Mikołajowi kufer i butelkę

Nalaliśmy sobie piwa do kufrów , włączyłam jakiś film ale tak naprawdę wcale go nie oglądaliśmy

Twój ojciec słyszał moją kłótnie z Kamilą – powiedział Mikołaj

Dał ci kazanie ? – spytałam

Trochę – stwierdził Mikołaj

Ee nie przejmuj się , wiesz ze on lubi dużo mówić – powiedziałam z uśmiechem

Ola chciałem cię przeprosić – powiedział Mikołaj

Ty mnie ? Za co ? – zapytałam ze zdziwieniem

Za Kamile – odpowiedział

Mikołaj przestań , nie masz za co przepraszać , a już na pewno nie za nią – odpowiedziałam i pocałowałam go w policzek

Jesteś wielka – powiedział Mikołaj

Ciągle mi to powtarzasz – odpowiedziałam

Mikołaj zabrał mi z ręki kufer z piwem i odstawił go na ławę ze swoim zrobił to samo . Zblizył się do mnie przechylił tak że był nade mną i mnie pocałował . Zaczęliśmy się całować coraz bardziej namiętnie .

Ola kocham cię – powiedział w końcu Mikołaj

Tak długo czekałam aż mi to powiesz , ja ciebie też kocham – odpowiedziałam

Mikołaj zaczął mnie znowu całować , zaniósł mnie do sypialni . A tam wiadomo co się działo . Obudziłam się około godziny 7:10 , dziś jest niedziela wiec mamy z Mikołajem wolne . Mikołaj jeszcze spał , więc postanowiłam wstać gdy nagle poczułam jak obejmuje mnie w pasie i całuje w szyje .

Myślałam że śpisz – powiedziałam

Gdzie mi uciekasz ? – powiedział Mikołaj i położył mnie znowu na łóżku

Miałam go nad sobą , patrzyłam mu prosto w jego śliczne oczy .

Dziękuje ci – powiedział Mikołaj

Za co ? – odpowiedziałam zdziwiona

Za to że mogę znowu kochać kogoś tak mocno – rzekł Mikołaj i mnie pocałował