czwartek, 23 lipca 2015

KONIEC DRUGIEJ SERII 19.Pijany Mikołaj , kac , ciąża i szczęśliwe zakończenie

Do mnie około 17 zadzwonił ojciec , powiedział ze Mikołaj do niego dzwonił mówił że nie wróci do pracy już dzisiaj itd. Zmartwiłam się bo myślałam że wrócił do pracy , ale pomyślałam ,,Skończyli pracę już pewnie jest u Emilki” zajęłam się porządkami w kuchni , około godziny 17:40 ktoś zaczął pukać do drzwi to był Witek ( barman z pobliskiego baru ) otworzyłam drzwi i ujrzałam jego i Mikołaja . Mikołaj ledwo trzymał się na nogach
Hej Witek – powiedziałam
Ola , mogę go tu zostawić zdecydowanie za dużo wypił – odpowiedział mi Witek
Skąd wiedziałeś gdzie go przyprowadzić ? – spytałam
Mamrotał coś o jakiejś  Oli , domyśliłem się ze chodzi o ciebie – odpowiedział
Ok. połóż go na kanapie – powiedziałam i wpuściłam Witka do domu
Witek położył kompletnie niekontaktującego Mikołaja na kanapie i wyszedł z mojego domu . ja podeszłam do kanapy na której leżał Mikołaj . ,,Coś ty ze sobą zrobił ‘’ – pomyślałam i wróciłam do porządkowania w kuchni . Około godziny 22 gdy byłam już wykąpana i najedzona usłyszałam jak Mikołaj próbuje wstać z kanapy , podeszłam do niego
Leż ! – powiedziałam donośnym tonem
Ola , nie krzycz proszę – odpowiedział jeszcze lekko pijany
Aż tak się musiałeś spić ? ! – powiedziałam
Ola proszę cię – odpowiedział
Co główka boli ?? !! – powiedziałam
Ola pogadamy ? – spytał
Jutro jak wytrzeźwiejesz , dobranoc – powiedziałam i odeszłam w stronę sypialni .
Położyłam się na łóżku i sama nie wiem kiedy zasnęłam . Rano obudziłam się około 8:00 poprosiłam ojca o wolne dla mnie i dla Mikołaja zgodził się . Wyszłam z sypialni i zobaczyłam ze Mikołaj właśnie wstał
Cześć kochanie – powiedział zbliżając się do mnie
Ale ja go odepchnęłam
Hej – odpowiedziałam oschle
Ola mnie z Emilką nic nie łączy to ona mnie wczoraj pocałowała – powiedział Mikołaj
Dlaczego mnie oszukałeś ? Dlaczego powiedziałeś że masz patrol z Krzyśkiem ? – spytałam
Bo wiedziałem jak zareagujesz . Ola ja naprawdę kocham tylko ciebie – powiedział Mikołaj
Podeszłam do szafki i wyciągnęłam z niej trzy testy ciążowe i podałam je Mikołajowi
Jestem w ciąży , będziesz ojcem – powiedziałam
Naprawdę ? Tak bardzo się cieszę – powiedział
Mikołaj do mnie podszedł i mnie pocałował bardzo namiętnie
To chciałam ci powiedzieć wczoraj pod komendą , ale gdy was zobaczyłam …- powiedziałam
Kocham was najmocniej na świecie – powiedział Mikołaj
8 MIESIĘCY PÓŹNIEJ
Moje życie z Mikołajem uchodziło na komendzie za najlepsze , nasz związek kwitł właściwie powinnam powiedzieć małżeństwo , tak od pół roku jestem żoną  Mikołaja . A i dwa dni temu urodziły się nasze maleństwa bliźniaki nazwaliśmy je : Monika i Filip . Po 5 dniach od porodu wyszłam . Mikołaj był bardzo szczęśliwy zresztą ja też . I wszyscy żyli długo i szczęśliwie. 

2 komentarze:

  1. I jestem szczęśliwa.
    Czekam na trzecią serię razem z Mariełem (Marysią)
    Pozdrawiam serdecznie, świetna seria
    Nadia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się że sie podoba :-) Pierwsze opowiadanie trzeciej serii już niebawem :-)
      Pozdrawiam :-)

      Usuń