piątek, 9 października 2015

5. Niepewność i strach = wielki powrót

Cześć Mikołaj - powiedział lekarz
Cześć Łukasz , stało się coś ? - odpowiedział Mikołaj
Mikołaj wczoraj wieczorem przywieziono na nasz oddział Aleksandrę Wysocką po wypadku samochodowym - odparł Łukasz
Mikołaj poczuł że robi mu się słabo , po tym co usłyszał
W jakim jest stanie ? - zapytał Białach
Jest w śpiączce , jej stan jest kiepski ale stabilny ... Mikołaj z tego co wiem miała zderzenie z ciężarówką i wyciągali ją około 4 godziny z wraku auta - odpowiedział
W jakim szpitalu ? - zapytał
Na Rejmonta - odpowiedział
Ok , dzięki za wiadomość - powiedział Mikołaj i się rozłączył
Co się stało ? - zapytał Wysocki
Szefie Ola wczoraj wieczorem miała wypadek samochodowy z ciężarówką , z wraku auta wyciągali ją około cztery godziny , jest w śpiączce - odpowiedział Mikołaj
Jadę do niej - powiedział Komendant
Szefie , mogę jechać z Panem ? - zapytał
Tak tylko się przebież - odpowiedział
Mikołaj wybiegł z gabinetu komendanta i szybkim tempem przebrał się ... Komendant i Mikołaj udali się do szpitala . Po 10 minutach byli już na miejscu
Dzień Dobry , gdzie leży Aleksandra Wysocka ? - zapytał Wysocki
A Państwo ? - odpowiedziała pielęgniarka
Ja jestem jej ojcem , a to jest jej przyjaciel - odparł
Jesteśmy ponad to z policji - dodał Mikołaj i pokazał odznakę
Pani Aleksandra leży w sali numer 102 , prosto w prawo i trzecia sala po lewej stronie - rzekła pielęgniarka
Panowie udali się pod salę w której leżałam , osobno wchodzi do mojej sali .
MIESIĄC PÓŹNIEJ
Mój stan tylko lekko się poprawił , w mojej sali codziennie siedzieli jak nie Mikołaj i mój ojciec to Monika ... tego dnia , poczułam się trochę lepiej . Około 10:30 zaczęłam się budzić , ruszyłam ręką najpierw jedną potem kolejną ... otworzyłam oczy , oślepił mnie błysk i jasnośc lamp oraz otoczenia , przetarłam rękami oczy , potrzebowałam chwili na przyzwyczajenie wzroku . Dopiero po pewnym czasie zorientowałam się gdzie jestem , ale nie mogłam sobie przypomnieć jak się tutaj znalazłam ... Po upływie kilkunastu minut w mojej sali zjawił się lekarz
Dzień Dobry Pani Aleksandro - powiedział lekarz
Dzień Dobry - odpowiedziałam
Jak się Pani czuje ? - zapytał
Dobrze , chociaż bardzo boli mnie głowa i klatka piersiowa - odparłam
Nic dziwnego ma Pani wstrząśnienie mózgu i złamane cztery żebra oraz ... - w tym momencie głos lekarza się urwał
Oraz ? - zapytałam zaniepokojona
Tymczasowy niedowład nóg , ale spokojnie on minie za kilka dni - odpowiedział
Trochę się wystraszyłam , ale zaufałam lekarzowi o tymczasowym niedowładzie
Panie Doktorze , a co sie tak właściwie stało ? - zapytałam
Miała Pani wypadek samochodowy , zderzyła się Pani z ciężarówką - odpowiedział i wyszedł z mojej sali
Leżałam w sali i zastanawiałam się intensywnie nad dniem wypadku i w jednej chwili przypomniałam sobie wszystko co sie wtedy wydarzyło ... Około 11:40 do mojej sali wszedł Mikołaj
Ola , obudziłaś się - powiedział uszczęśliwiony
Hej Mikołaj - odpowiedziałam
Jak się czujesz ? - zapytał siadając koło mojego łóżka
Już lepiej - odparłam
To się bardzo cieszę - rzekł
Mikołaj po rozmowie ze mną zadzwonił do mojego ojca i do Moniki po czym wrócił do mojej sali
Twój ojciec oraz Monika bardzo się ucieszyli - powiedział
To dobrze - odpowiedziałam
Przynieś ci coś do picia ? - zapytał
Tak , sok jakbyś mógł - odparłam
Jasne , zaraz wracam - powiedział
Mikołaj wyszedł z mojej sali i po 10 minutach wrócił ... Mikołaj był u mnie do 14:00 , około 19:00 przyjechała do mnie Monika , a o 19:30 dołączył do niej mój ojciec .



2 komentarze:

  1. Hej! Super rozdział! Dobrze że Oli nic poważnego nie jest. A i że jej nogi zaczynał funkcjonować tak jak mówi lekarz. Czkema na wiecje.
    Pozdrawiam
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że odzyska władzę w nogach. Czekam na kolejny rozdział
    Pozdrawiam
    Paulina

    OdpowiedzUsuń