Gdzie ty byłes ? - zapytałam
U kumpla - odpowiedział
Jasne , miło ci było z sierżant Małecką ? - powiedziałam
Wyszłam wściekła z domu , nie dając możliwości odpowiedzi Mikołajowi ... wsiadłam do auta i w między czasie napisałam do Białacha smsa o treści ,,Radze ci zostać dzisiaj w domu" . Około 7:54 dojechałam pod komendę nieźle wkurzona ... sama nie wiedziałam dlaczego , ale czułam że Mikołaj mnie okłamuje . Ledwo weszłam na komendę , a już wpadłam na sierżant Małecką
Cześc - przywitała się
Ominęłam ją szerokim łukiem , nie miałam ochoty z nią rozmawiać . Poszłam na górę do biura , przebrałam się w mundur i tradycyjne udałam się na odprawę .
Witam wszystkich , Posterunkowa Wysocka gdzie podziewa się Aspirant Białach ? - zapytał Komendant
Mikołaj jest chory - odpowiedziałam
Wymyśliłam najprościejszą wymówkę , ale nie miałam ochoty bardziej tłumaczyc Mikołaja
Dzisiaj patrol numer 06 zostaje bez zmian czyli Kownacka , Zapała a w patrolu numer 05 będzie dzisiaj Wysocka i sierżant Małecka - powiedział Wysocki
Mysłałam , że się przesłyszałam ... miałam miec patrol z kobietą którą nie nawidzę . Wiedziałam że jeśli się na to zgodzę to dojdzie do jakiegoś nieszczęścia
Ja się nie zgadzam - powiedziałam
Nie zmienie zdania - odpowiedział Komendant
To ja zostaje na komendzie - rzekłam
Wyszłam z odprawy i nie obchodziło mnie jak to wszystko się potoczy . Poszłam do naszego biura , około 8:18 zawitała do niego Sierżant Małecka
Muszę ci coś powiedziec - powiedziała Julia
Nie mam ochoty z tobą rozmawiać - odpowiedziałam
Ale będziesz musiała - odparła
Julia podeszła do mnie wyciągnęła z kieszeni telefon i pokazała mi zdjęcia swoje z Mikołajem ... z tych zdjęć wynikało że Mikołaj mnie z nią zdradził , nie dowierzałam właśnym oczom . Zabrałam swoje rzeczy , poszłam do łazienki , przebrałam się i poszłam do ojca , chciałam jak najszybciej wyjść z komendy
Chce wolne - powiedziałam
Stało się coś ? - zapytał Wysocki
Nie możesz mi dać tego wolnego ? - powiedziałam coraz bardziej zdenerwowana
Dobrze idz - odpowiedział
Wyszłam jak najszybciej z komendy ... wsiadłam do auta i wróciłam do domu . Byłam tak wściekła , że nie umiałam nad sobą zapanowac
Ty świnio jak mogłeś mnie zdradzić !! - krzyknęłam
Ola , o co ci chodzi ? - zapytał
Zdradziłeś mnie z ,,kumplem" sierżant Małecką !!! - krzyknęłam
Nie zdradziłem cię - odpowiedział
Widziałam zdjęcia !!! - krzyczałam coraz głośniej
Ola to nie tak , ja nic nie pamiętam - odparł
Wynoś się z mojego życia !!! - krzyknęłam
Boże, zaraz inni Cię zmasakrują dziewczyno. Mam nadzieję, że Ola szybko dowie się prawdy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Paulina