poniedziałek, 21 grudnia 2015

26.Nie warto wierzyć testom ciążowym

 Po 5 minutach otrzymałam wynik testu , był on negatywny "Czyli jednak się zatrułam"-pomyślałam . Wyszłam z łazienki i poszłam do salonu 
Ola jesteś w ciązy ? - zapytał Mikołaj 
Nie - odpowiedziałam 
Wymiotujesz , jestes słaba - powiedział 
Zatrułam się - odparłam i podałam Mikołajowi test ciążowy 
Szkoda , że nie jesteś w ciązy - odpowiedział 
Ola , ale test może się mylić - wtrąciła Dominika 
No właśnie - powiedział Mikołaj 
Jutro to sprawdzę u lekarza - odparłam 
Mikołaj poszedł coś zjeśc , a ja zaczęłam zabawę z Zosią i Leo . O 19:00 Dominika poszła wykąpać swoją córkę , a ja poszłam wykąpać Leo ... O 20:30 dzieciaki spały w swoich pokojach . Dominika i Ania zasnęły około 22:30 , a ja i Mikołaj około 23:00. Następnego dnia wstałam o 8:00 , Mikołaj pojechał do pracy , a Ania do szkoły .. Dominika dzisiaj została w domu
Hej Dominika - powiedziałam schodząc z Leo do salonu 
Cześć - odpowiedziała 
Cest - powiedziała Zosia 
Dzisiaj zostajesz z dzieciakami ? - zapytałam 
Tak - odparła Dominika 
Dominika moge cię o coś zapytać ? - powiedziałam 
Pewnie - rzekła 
Kim jest ojciec Zosi ? - zapytałam 
Kolegą z klasy - odpowiedziała 
A on wie o małej ? - spytałam 
Wie , ale nie chce o niej słyszeć - powiedziała 
Nie chciałam wg nawet tego komentować 
Idziesz do lekarza ? - zapytała Dominika 
Tak na 9:30 - odpowiedziałam 
Poszłam do łazienki , umyłam się , ubrałam i wyszłam z łazienki ... potem zjadłam śniadanie i o 9:00 wyszłam z domu . Po 15 minutach byłam na miejscu , była mała kolejka , posiedziałam chwile i po 10 minutach weszłam do środka 
Dzień Dobry - przywitałam się 
Dzień Dobry - odpowiedziała lekarka 
Pani Doktor chciałabym sprawdzić czy jestem w ciąży - powiedziałam 
Dobrze , niech Pani położy się na kozetce i podwinie bluzkę do góry - odparła lekarka 
Wykonałam polecenie Pani Ginekolog i położyłam się na kozetce , lekarka wykonała badanie , kazała mi się wytrzec i usiąść na krzesełku obok jej biurka 
I co Pani Doktor ? - zapytałam 
Gratuluje , jest Pani w 6 tygodniu ciązy - odpowiedziała 
Czyli jednak , wie Pani bo test wykazał mi negatywny wynik - rzekłam 
Zdarza się - odparła 
Pani Doktor przepisała mi kwas foliowy i dała kilka zaleceń ... Po chwili wyszłam z gabinetu , wyszłam z przychodni , wsiadłam do auta i pojechałam na komendę ... Po 15 minutach byłam na miejscu , poszłam do naszego biura gdzie był Mikołaj 
Hej kochanie , chodź ze mną do ojca - powiedziałam 
Hej , idę idę - odpowiedział 
Poszłam z Mikołajem do gabinetu mojego ojca 
Hej tato - przywitałam się 
Cześć córeczko , a co was do mnie sprowadza ? - zapytał Wysocki 
Muszę wam coś powiedzieć - odpowiedziałam 
Co ? - zapytali oboje 
Jestem w 6 tygodniu ciąży - powiedziałam 
Mikołaj i ojciec bardzo się ucieszyli ... widziałam że obu humor od razu się poprawił . 

4 komentarze:

  1. super. wiedziałam ze ola jest w ciazy. oby tak dalej. czekam na next.
    Pozdrawiam.
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne opowiadanie
    Pozdrawiam
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne opowiadanie
    Pozdrawiam
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  4. Dopiero w Ciąży była no, może jakąś akcje napiszesz?
    Pozdrawiam
    Paulina

    OdpowiedzUsuń