Leo ma już 5 miesięcy i rośnie jak na drożdzach ... A Dominika jest już w 9 miesiącu ciąży , okazało się że urodzi dziewczynkę , nie mówiąc dużo fajnie się złożyło . Dzisiaj oboje z Mikołajem mieliśmy dzień wolny , bo ja już od miesiąca pracuje a z Leo jest opiekunka . Obudziłam się o godzinie 10:00 , mogłam dużej pospać , bo Leo pije już z butelki więc Mikołaj napewno go nakarmił ... Ubrałam szlafrok i wyszłam z sypialni , przechodząc obok pokoju Dominiki postanowiłam że do niej zajrze , ale jej nie było w pokoju więc domyśliłam się że jest na dole ... więc tam też się udałam . W salonie spotkałam Mikołaja , który bawił się z Leo na dywanie
Hej - powiedziałam
O cześc kochanie , wyspana ? - odpowiedział Mikołaj
Tak , a wy jak tam ? - zapytałam
Leo najedzony , przebrany i zadowolony - odparł
A ty ? - zapytałam
Ja też - powiedział
Zaśmiałam się tylko i ucałowałam moich facetów
A gdzie Dominika ? - zapytałam
W kuchni - odpowiedział Mikołaj
Poszłam do kuchni i zastałam tam Dominikę
Czesc - przywitałam się
Cześc - odpowiedziała Dominika
Jak się czujesz ? - zapytałam
Ciężko - odparła
Już niedługo - powiedziałam
No dzisiaj - rzekla
Dzisiaj masz termin ? - zapytałam
No dzisiaj jest dziesiąty - odpowiedziała
Kurcze faktycznie - powiedziałam
Napiłam się soku i poszłam do łazienki się przebrać , po 15 minutach wróciłam do kuchni ... Tam zastałam Dominikę która dostała pierwszych skurczy
Boli - zajęknęła
Mikołaj zaczęło sie !! - krzyknęłam
Zadzwoniliśmy do opiekunki , która pojawiła się po niecałych 10 minutach ... A ja , Dominika i Mikołaj pojechaliśmy do szpitala , Dominike zabrali na porodówke , ja poszłam z nią bo mnie o to poprosiła . Po 3 godzinach wyszłam z porodówki na korytarz gdzie czekał Mikołaj
I co ? - zapytał zdenerwowany
Zostałeś dziadkiem , masz śliczną zdrową wnuczkę - odpowiedziałam
Mikołaj się do mnie przytulił , był taki szczęśliwy
Mogę je zobaczyć ? - zapytał
Za chwile przewiozą Dominikę do sali - odparłam
A właśnie jak Dominika sobie poradziła ? - zapytał
Była bardzo dzielna - powiedziałam
W tej chwili do szpitala dotarła młodsza z córek Mikołaja - Ania
I co ? - zapytała Ania
Dominika urodziła zdrową córkę - odpowiedziałam
Super , zostałam ciocią - ucieszła się Ania
Po 10 minutach Dominika została przewieziona na sale poporodową i mogliśmy do niej wejść , gdy weszliśmy do środka Dominika trzymała na rękach swoją córeczkę ... Mikołaj do nich podszedł , widziałam jego zadowolenie z wnuczki
Jest śliczna - powiedział
Jak jej dasz na imie ? - zapytała Ania
Zosia - odpowiedziała Dominika
Ślicznie - powiedziałam
Posiedzieliśmy u Dominiki do godziny 16:00 , ja i Ania wróciliśmy do domu a Mikołaj jeszcze został . Gdy dojechałam do domu pierwsze co zrobiłam to nakarmiłam Leo , potem go przebrałam , a następnie wraz z Anią bawiliśmy się z nim na dywanie ... Około godziny 18:40 do domu wrócił Mikołaj
I jak tam ? - zapytałam
Dobrze , mam śliczną wnuczkę - odpowiedział
To wiem - powiedziałam
Mikołaj do nas podszedł i wziął Leo na ręce
Odpocznijcie sobie , ja się nim zajmę - powiedział Mikołaj
Kochany jesteś - powiedziałam
Wstałam z dywanu i usiadłam na kanapie , Ania poszła do swojego pokoju odrabiać lekcje ... O 19:30 Mikołaj wykąpał Leo , ubrał go w piżamki , położył spać i o 20:00 przyszedł do salonu i usiadł koło mnie
Mały śpi ? - zapytałam
Tak śpi - odpowiedział
Przytuliłam się do Mikołaja i zaczęliśmy oglądać tv ... O 21:55 poszłam się kąpać , po 30 minutach wyszłam i poszłam do sypialni . Około godziny 23:00 dołączył do mnie Mikołaj . Zaczęliśmy się całować , pozbywać piżamek i dalej wiadomo co się działo .
Zosia, jak ładnie.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne opowiadanie i życzę weny
Super opowiadanie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Magda
Super czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńZajebiaszcze opowiadanko ;)
OdpowiedzUsuńczekam na kolejne
Pozdrawiam
Paulina