Hej :-)
To , że dzisiaj udało mi się napisać opowiadanie jest spowodowane tylko tym , że jestem w domu (chora) , nudzę się i postanowiłam coś dla Was napisać .
WIĘC NIE PRZEDŁUŻAJĄC , ŻYCZĘ MIŁEGO CZYTANIA :-))
Ola dasz się zaprosic dzisiaj do kina ? - zapytał Jacek
Wiesz co nie wiem o której skończymy służbę - odpowiedziałam
Ok rozumiem - odparł Nowak
Jacek wyszedł z naszego biura , a chwile później przyszedł Mikołaj z dwoma kubkami kawy
Proszę - powiedział Białach podając mi jeden z kubków
Dziękuje - odpowiedziałam
Piliśmy kawę i rozmawialiśmy , po 15 minutach wróciliśmy do wypełniania raportów . Około 12:40 do naszego biura weszła dość niespodziewana osoba
Kamila , co ty tu robisz ? - zapytał zaskoczony Mikołaj
Musimy porozmawiać - odpowiedziała Kamila
Jestem w pracy - odparł
Radze ci znaleźć dla mnie 5 minut - zagroziła
Idź Mikołaj - wtrąciłam
Mikołaj niechętnie , ale wstał z krzesełka i wyszedł z Kamilą ... a ja wypełniałam dalej raporty
ROZMOWA KAMILI I MIKOŁAJA PRZED KOMENDĄ
Czego chcesz ? - zapytał Mikołaj
Potrzebuje pieniędzy - odpowiedziała
Na co ? - zapytał
Na zakupy - odparła
Jasne na zakupy , chyba na chlanie - skomentował Mikołaj
Za kogo ty mnie masz ? - zapytała Kamila
Za kogoś , kto ma problem z piciem - odpowiedział Mikołaj
Dasz mi te pieniądze ? - zapytała
Nie - odparł
Pożałujesz tego !! - wykrzyczała wściekła Kamila
Kamila odeszła w niewiadomym kierunku , a Mikołaj zrezygnowany wrócił na komendę . Gdy wszedl do naszego biura był strasznie smutny , pożałowałam że się wtrąciłam w jego rozmowę z żoną , bo wiedziałam że on nie chciał z nią rozmawiać
Mikołaj wszystko ok ? - zapytałam
Nie Ola nic nie jest ok - odpowiedział
Przepraszam , że się wtrącilam - powiedziałam
Nie szkodzi - odparł
Zastanawiałam się czy był na mnie zły , ale wiedziałam że Mikołaj nie umiał być długo na mnie zły .
Ola zapraszam cię dzisiaj na piwo , co ty na to ? - zapytał Białach
Ok , czemu nie - odpowiedziałam
Po krótkiej rozmowie wróciliśmy do wypełniania raportów . O 18:00 zakończyliśmy dłużącą się służbę
To co o 19:00 po ciebie przyjadę taksówką ? - zapytał Mikołaj
Ok , będę czekać - odpowiedziałam
Zabraliśmy nasze rzeczy i wyszliśmy z komendy
Do zobaczenia o 19:00 - powiedziałam wsiadając do auta
Do zobaczenia - odpowiedział Mikołaj
Wsiadłam do auta i ruszyłam w stronę domu , po 18 minutach byłam na miejscu . Weszłam do swojego mieszkania zjadłam coś na szybko i zaczęlam się szykować .
Mam nadzieje , że opowiadanie się podobało . Komentarze mile widziane ;-)
W następnym opowiadaniu m.in. o wypadzie Oli i Mikołaja do klubu i dawna znajoma Mikołaja
Super opowiadanie czekam następne opowiadania
OdpowiedzUsuńOpowiadanie fajne.
OdpowiedzUsuńczekam na następne.
Pozdrawiam
Paulina
Opowiadanie supcio
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Magda