poniedziałek, 17 października 2016

SERIA III 1. Aspirat Ewelina Marczyk i moja złość

Znamy się z Mikołajem już ponad 10 lat , od 5 lat jesteśmy małżeństwem . Mamy synka Oskara który ma 4 lata . Mieszkamy w dużym domu wraz z córkami Mikołaja . Dzisiaj wstaliśmy o 7:00 , do pracy mieliśmy dopiero na 9:00 , ale wcześniej musieliśmy zawieść Oskara do przedszkola. O 7:10 cała nasza piątka była już na dole
Hej - przywitały sie dziewczynki
Hej - odpowiedzieliśmy
Jak sie spało mały ? - zapytała Ania
Dobse - odpowiedział Oskar
Wyspałeś sie synku ? - zapytał Mikołaj
Tiak - odpowiedział Oskar
Zrobiłam śniadanie i poszłam sie przebrać ... O 8:00 wyszliśmy z domu , najpierw zawieźliśmy Anie i Dominike do szkoły , a potem Oskarka do przedszkola . O 8:40 byliśmy na komendzie , od razu poszliśmy do naszego biura tam zastaliśmy Emilke i Krzyśka
Cześć - przywitaliśmy sie
Cześć - odpowiedziali
Słyszeliście o nowej ? - zapytała Emilka
O nowej ? - odpowiedziałam zdziwiona
No od wczoraj krążą jakieś plotki że twój ojciec zatrudnił jakąś nową policjantke - odpowiedział Krzysiek
Nic o tym nie wiedziałam - powiedziałam
O 9:00 poszliśmy na odprawę , tam oprócz znajomych policjantów , była nowa policjantka
Witam wszystkich na dzisiejszej odprawie - powiedział Wysocki
Witamy - odpowiedzieli wszyscy
Chyba na początku powinienem wam przedstawić nową Aspirant Ewelinę Marczyk - rzekł Wysocki
Wszyscy przywitaliśmy sie z nową Aspirant , od razu mi sie nie spodobała .. chodź sama nie wiem dlaczego.
Od dzisiaj mamy małą zmianę w patrolach , patrol 05 tworzą na miesiąc Aspirant Marczak i Starszy Aspirant Białach a patrol 06 pozostaje bez zmian , natomiast starsza posterunkowa Wysocka będzie pracowała na komendzie i będzie zastępowała nieobecnych policjantów na patrolu - zarządził Wysocki
Byłam wściekła , bez słowa wyszłam z sali odpraw ... Poszłam do łazienki i sie rozpłakałam . Wyszłam z tamtąd o 9:30 gdy miałam pewność że wszyscy pojechali na patrole ... Poszłam do naszego biura i zaczęłam wypełniać raporty
PATROL 05 MARCZYK - BIAŁACH
To skoro mamy pracować ze sobą przez miesiąc to musimy sie lepiej poznać - powiedziała Ewelina
Okey to może ja zaczne , jestem Mikołaj , mam 3 dzieci i od 5 lat mam żone ... w policji pracuje już naprawde długo - powiedział Białach
Ewelina , w policji pracuje od 7 lat ... nie mam nikogo - powiedziała Marczyk
Patrol Eweliny i Mikołaja był bardzo ciężki , trafili na zabójstwo i ta sprawa zajęła im sporo czasu . Służbe skończyli dopiero około 20:00
(Jako Mikołaj)
Wróciłem z Eweliną na komendę , Oli już nie było . Dowiedziałem sie że Ola pracowała dzisiaj do 17:30 . Gdy skończyliśmy służbe , poszedłem sie przebrac a przed komendą wpadłem znowu na Eweline
Mikołaj może skoczymy na jakieś piwko by sie lepiej poznać ? - zapytała Ewelina
Wiesz co chętnie - odpowiedziałem
Z racji tego że do najbliższej knajpki nie było aż tak daleko postanowiliśmy przejść sie pieszo , w knajpce nieskończyło sie na jednym piwie ... Około 00:00 wróciłem do domu , chodź sam nie wiem jak dotarłem do domu
(Jako Ola)
Odchodziłam od zmysłów , wiedziałam że Mikołaj prace skończył już dawno . W pewnym momencie usłyszałam jak ktoś wchodzi do domu , poszłam na korytarz i zapaliłam światło tam zobaczyłam Mikołaja ledwo trzymającego sie na nogach
No pięknie - powiedziałam
Mikołaj tylko na mnie spojrzał i poszedł do salonu tam położył sie na kanapie i w moment zasnął ... Ja zrezygnowana poszłam do naszej sypialni na góre i po dłuższej chwili zasnęłam .

1 komentarz:

  1. Super opowiadanie czekam na kolejne opowiadanie. Zapraszam do mnie. Pozdrawiam Sandra

    OdpowiedzUsuń