środa, 26 października 2016

3. Powrót do Wrocławia , rozmowa z Mikołajem i powrót do niego

2 TYGODNIE PÓŹNIEJ
Jest godzina 14:30 właśnie wróciliśmy z Oskarem do Wrocławia , nie wiedziałam gdzie mamy jechać, bo moje mieszkanie jest sprzedane a do domu w którym kiedyś mieszkaliśmy z Mikołajem nie chciałam jechać , nie chciałam jeszcze widzieć sie z Mikołajem. Postanowiłam że pojedziemy do domu mojego ojca ... Około 14:50 byliśmy na miejscu
Cześć tato - powiedziałam
Ola , cześć - odpowiedział zaskoczony Wysocki
Dziadzia !! - krzyknął Oskarek wybiegając z samochodu
Oskarek wybiegł i przytulił sie do mojego ojca
Gdzie wy byliście ? - zapytał Wysocki
Musiałam odpocząć tato - odpowiedziałam
Weszliśmy do mieszkania mojego ojca , Oskar pobiegł z Luną ( psem mojego ojca) na ogród a ja mogłam w spokoju porozmawiać z tatą .
Mam do ciebie pytanie tato - powiedziałam
Słucham córeczko - odparł
Jak Mikołaj ? - zapytałam
A dlaczego mnie o to pytasz ? - rzekł
Odpowiedz na moje pytania a wszystko ci potem powiem - powiedziałam
Mikołaj od miesiąca prawie nie pojawił sie w pracy , gdyby nie był twoim mężem zwolniłbym go - odpowiedział mój ojciec
A Aspirant Marczyk dalej pracuje na komendzie ? - zapytałam
Nie , już od tygodnia nie pracuje - odparł
Rozumiem - powiedziałam
To teraz mi powiedz co sie stało - rzekł
Wyjechałam dlatego iż dowiedziałam sie że Mikołaj mnie zdradził - powiedziałam
Mój ojciec był bardzo zaskoczony co dało sie zauważyć
Gdzie byliście ? - zapytał Wysocki
W Mrągowie - odpowiedziałam
To daleko - stwierdził
Zostaliśmy z Oskarkiem na obiad u mojego ojca , potem poprosiłam tate by zajął sie Oskarkiem a ja postanowiłam pojechać do Mikołaja ... bardzo bałam sie tej wizyty po ponad miesięcznej nieobecności . Około 16:00 byłam pod domem w którym kiedyś przez kilka lat spędziłam piękne chwile . Wiedziałam że córek Mikołaja nie będzie w domu , więc będe mogła spokojnie porozmawiać z nim. Wysiadłam  z samochodu , zapukałam do drzwi a po chwili otworzył mi Mikołaj , bardzo się zmienił , zmizerniał
Ola - powiedział zaskoczony Białach
Cześć Mikołaj , mogę wejść ? - odpowiedziałam
Wejdź - rzekł
Weszliśmy do domu i udaliśmy sie do salonu ... Panował tam lekki bałagan , co mnie zdziwiło bo wiedziałam że Mikołaj lubi porządek
Napijesz sie czegoś ? - zapytał Mikołaj
Nie , Mikolaj chyba musimy porozmawiać - powiedziałam
O czym ? - zapytał
O nas , o Marczyk - odpowiedziałam
Ola mnie i Eweline nic nie łączy i nie łączyło - powiedział Białach
Ewelina powiedziała mi co innego - rzekłam
Ola ona kłamała , nigdy cie nie zdradziłem , zawsze kochałem i kochać bede tylko ciebie , żadna inna kobieta sie dla mnie nie liczy - powiedział Mikołaj
Wyjechałam właśnie dlatego że ona powiedziała mi że sie z nią przespałeś - odparłam
To kłamstwo - mówił Mikołaj
Mikołaj zbliżył sie do mnie
Ola kocham cie , tęskniłem za tobą - powiedział Białach
Wiem że tęskniłeś - odpowiedziałam
Skąd ? - zapytał
Przez cały czas miałam kontakt z Anią i Dominiką - odparłam
Nic nie wiedziałem - rzekł Białach
Bo nie miałes wiedzieć - odpowiedziałam
Gdzie Oskar ? - zapytał
U mojego ojca - odparłam
Kiedy wróciliście ? - zapytał
Dzisiaj , 2-3 godziny temu - odpowiedziałam
Ola wróćcie do mnie - powiedział Białach
Przysięgnij że nigdy mnie nie zdradziłeś - rzekłam
Przysięgam na wszystko - odpowiedział
Mikołaj mnie pocałował , zaczeliśmy się całować , kierować w strone sypialni , tam spędziliśmy cudowne godziny ... Około 19:00 do domu wróciły córki Mikołaja
Ola ? - zapytały zaskoczone dziewczynki
Tak to ja - odpowiedziałam
Dziewczynki przybiegły do mnie i przytuliły mnie . O 19:30 mój ojciec przywiózł Oskara który bardzo stęsknił sie za tatą i siostrami ... A mi została jeszcze jedna wiadomość do przekazania.

3 komentarze:

  1. Super opowiadanie czekam na next. Pozdrawiam Sandra.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super opowieść czekam na następne opowiadania i cd a tak a propozycje kiedy dodasz następne opowiadanie proszę cię o szybką odpowiedź

    OdpowiedzUsuń
  3. Super opowieść czekam na następne opowiadania i cd a tak a propozycje kiedy dodasz następne opowiadanie proszę cię o szybką odpowiedź

    OdpowiedzUsuń