poniedziałek, 18 stycznia 2016

2.NOWA PRACA , NOWE WYZWANIA

Wybaczcie za spóźnienie opowiadania :-)

Rano budzik obudził mnie o 7:10 , wstałam z łóżka , zabrałam ciuchy i poszłam się szykować do łazienki . Potem zjadłam śniadanie i o 7:30 wyszłam z domu , wsiadłam do auta i ruszyłam w drogę do pracy . Po 12 minutach byłam na miejscu , weszłam na komendę i od razu spotkałam Monike . 
O hej Olka - powiedziała Monika 
Hej Monia - odpowiedziałam 
Czyli to od dzisiaj będziesz z nami pracować ? - zapytała 
Tak - odparłam 
A wiesz z kim będziesz pracować ? - zapytała Kownacka 
Niestety nie wiem - rzekłam 
Wiesz co z nas wszystkich partnerki nie ma tylko Mikołaj - powiedziała 
Aa ok - odparłam 
Poszłyśmy z Moniką na górę do biura , przebraliśmy się w mundury i udaliśmy się na odprawe gdzie byli już Krzysiek Zapała i Mikołaj Białach , oraz inni policjanci . Punktualnie o 8:00 zaczęła się odprawa . 
Witam Wszystkich na dzisiejszej odprawie - powiedział Wysocki 
Dzień Dobry - odpowiedzieli wszyscy 
Dzisiaj jak zauważyliście na odprawie mamy nową policjantkę Posterunkową Aleksandrę Wysocką , która będzie pracowała z Mikołajem - rzekł komendant 
Panie Komendancie , ale ja nie potrzebuje pomocy w patrolu - powiedział Mikołaj 
Mikołaj jako jedyny nie masz partnerki , a po drugie jesteś świetnym policjantem więc na pewno poradzisz sobie z Posterunkową Wysocką - odpowiedział Wysocki 
Mikołaj się już więcej nie odezwał , widac było po nim że jest nie zadowolony z tego że musi ze mną pracować , no ale nie miał wyboru . Odprawa zakończyła się około godziny 8:30 , ja i Mikołaj poszliśmy do naszego radiowozu ... przez cały dzień dostaliśmy kilka zgłoszeń , było widać że Mikołaj traktował mnie bardzo oschle i nie był dla mnie miły . Prace zakończyliśmy o 18:30 , przebrałam się i jak najszybciej wyszłam z komendy , byłam zapłakana , Mikołaj się na mnie wyrzył i nie miałam ochoty z nim rozmawiać . Wsiadłam do auta i ruszyłam w stronę domu , po pewnym czasie zobaczyłam że od komendy jedzie za mną samochód , ale zbagatelizowałam to . Po 10 minutach dojechałam do domu , weszłam do środka , ściągnęłam kurtke , buty i poszłam do kuchni ... już miałam nalewac sobie soku do szklanki , gdy nagle usłyszałam dzwonek do drzwi , spojrzałam przez wizjer okazało się ze to Mikołaj i wtedy stało się dla mnie jasne że to on śledził mnie od komendy ... Mimo iż nie chciałam go widzieć to otworzyłam mu drzwi . 
Czego chcesz ? - zapytałam 
Możemy pogadać ? - odpowiedział 
Nie mam ochoty , co może chcesz się dalej na mnie powyrzywać ? - zapytałam 
Ola przestań - rzekł 
Wybacz , ale nie chce mi się z tobą rozmawiać - powiedziałam 
Już miałam zamykać drzwi , gdy Mikołaj wszedł do mojego mieszkania 
Wynoś się stąd ! - krzyknęłam i się rozpłakałam 
Ola nie płacz , przepraszam cię za dzisiaj - odpwiedział 
Bez słowa poszłam do salonu i usiadłam na kanapie , po chwili pojawił się koło mnie Mikołaj 
Miałeś sobie iśc - powiedziałam 
Chce z tobą porozmawiać - odpowiedział 
Ale ja nie chce z tobą gadać , już dzisiaj pokazałeś mi jak bardzo mnie nie cierpisz i że nie chcesz ze mną pracowac , już jutro nie będziemy pracować razem - rzekłam 
Ola wysłuchaj mnie - powiedział 
Słucham - powiedziałam 
Ola ja nie lubie świeżaków , a poza tym mam ostatnio ciężkie chwile w domu dlatego chodzę nie swój , przepraszam cię - odparł 
Mikołaj idz już sobie - odpowiedziałam 
Mikołaj wstał , pożgnał się ze mną i wyszedł z mojego mieszkania . Ja poszłam do kuchni , napiłam się soku , zjadłam lekką kolacje i poszłam się kąpać . Około 22:30 poszłam spać . 


7 komentarzy:

  1. Hej. Czytam Twoje opowiadania i bardzo mi sie podobaja. Zycze weny i czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. opowiadanie pierwsza klasa :) czekam na kolejne :) życzę weny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super opowieadanie kiedy następne

    OdpowiedzUsuń
  4. Super opowiadanie. Czekam na next z niecierpliwością !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Super opowiadanie. Czekam na next z niecierpliwością !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne opowiadanie
    Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na next
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  7. Super opowiadanie, czekam na next
    Życzę weny i czasu
    Pozdrawiam
    Paulina

    OdpowiedzUsuń