czwartek, 1 września 2016

SERIA DRUGA 1. Nocny patrol

Z Mikołajem znaliśmy sie juz bardzo długo , bo juz ponad 5 lat i od właśnie tych 5 lat ze sobą pracujemy . Dzisiaj pierwszy raz w mojej karierze policyjnej mam z Mikołajem patrol nocny , z tego co wiem Mikołaj juz kilka razy miał taki patrol nocny ale na innej komendzie . Przez cały dzień w domu nie robiłam nic ciekawego , wstałam około 10:30 , posprzątałam troche , poczytałam pooglądałam tv , poszłam na szybkie zakupy , zdrzemnęłam sie , zjadłam szybko obiad no i o 17:30 wyszłam z domu , wsiadłam do auta i ruszyłam na komende ... Tam dotarłam na godzine 17:45 , widziałam ze auto Mikołaja było juz wiec domyśliłam sie że on jest juz na komendzie . Patrol nocny zaczynaliśmy od 18:00 do 6:00 więc wiedziałam że to bedzie długa noc . Gdy weszłam do biura Mikołaj juz tam był
Hej - powiedziałam
Oo hej Olka - odpowiedział Mikołaj
Szybko przyjechałeś - rzekłam
No juz od 17:00 tu jestem - odparł Białach
Zaśmiałam sie i poszłam sie przebrać ... o 18:00 udaliśmy sie do dyżurnego po instrukcje patrolowania okolicy .
Hej Jacek - przywitaliśmy sie
Cześć Wam - odpowiedział Jacek
Gdzie mamy patrolować ? - zapytał Mikołaj
Śródmieście i troche centrum - odparł Nowak
Okey - powiedziałam
Wyszliśmy z biura dyżurnego , poszliśmy do naszego biura zabraliśmy bron , bluzy i wyszliśmy z komendy , wsiedliśmy do radiowozu , zgłosiliśmy dyżurnemu początek patrolu i ruszyliśmy do patrolowania terenu
Stresujesz sie ? - zapytał Mikołaj
Troche , w końcu to mój pierwszy nocny patrol - odpowiedziałam
Będzie dobrze - zapewniał Białach
Mam nadzieje - odparłam i sie uśmiechnęłam
Około 20:30 gdy już mieliśmy wracać na komende , zauważyłam bujke ... Postanowiliśmy wkroczyć do akcji . Podjechaliśmy tam najszybciej jak sie dało , Mikołaj szybko wybiegł z auta a ja zaraz za nim.
Policja , uspokójcie sie !!!! - krzyknął Białach
Mężczyźni sie uspokoili po kilku chwilach
Starsza posterunkowa Wysocka i Starszy Aspirant Białach Komenda Miejska Policji - przedstawiłam
Co tu sie dzieje ?? - zapytał Mikołaj
Nie wasza sprawa !! - odburknął jeden z mężczyzn
Grzeczniej - powiedziałam
Będzie spokój ? - zapytał Mikołaj
Będzie - odpowiedzieli mężczyźni
Daliśmy im upomnienie i wróciliśmy do auta ... Patrolowaliśmy okolice do 22:00 i nic ciekawego sie nie działo
Głodny jestem - powiedział Białach
Ja też - odparłam
To co zgłaszamy przerwe i jedziemy coś zjeść ? - zapytał Mikołaj
Tak - odpowiedziałam
Wzięłam do ręki radiostacje i zgłosiłam dyżurnemu przerwe , ten wyraził zgode i wraz z Mikołajem podjechaliśmy do budki z fast foodem ... Oboje z Mikołajem zamówiliśmy po kebabie i wróciliśmy do radiowozu zjeść w spokoju ... Około 23:30 po zjedzeniu wróciliśmy na komende , poszliśmy z kawą do naszego biura i zaczeliśmy wypełniać raporty ... Przez noc dostaliśmy kilka zgłoszeń głównie chodziło o próby kradzieży ... Nad ranem około 5:30 udało nam sie wrócić do bazy i w spokoju do 6:00 wypełnialiśmy raporty
To była ciężka noc - stwierdził Białach
Dokładnie - odpowiedziałam
Dzięki za patrol , dzisiaj mamy wolne na szczęście - powiedział Mikołaj
Wiem wiem , dobra idziemy do domu bo marze o spaniu - rzekłam
Wyszliśmy z komendy , pożegnaliśmy sie i każde z nas wsiadło do swojego auta ... Po chwili Mikołaj odjechał spod komendy a ja za nim ... Około 6:30 byłam w domu , poszłam do łazienki , wziełam szybki prysznic i poszłam spać ... Obudziłam sie gdy zegar wybijał godzine 14:30 .

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super opowiadanie.czekam na kolejne opowiadanie.zapraszam do mnie. Pozdrawiam Sandra.

    OdpowiedzUsuń