środa, 17 sierpnia 2016

8.Jestem w ciąży - dramat czy wielka uciecha ?

3 MIESIACE PÓŹNIEJ
Z Mikołajem układało mi sie coraz lepiej , tydzień temu przeprowadziliśmy sie do nowego domu , a 3 dni temu zostałam narzeczoną Mikołaja ... No właśnie aporopo tygodnia temu , od właśnie tygodnia czuje sie nie najlepiej , wymiotuje rano , mam małe humorki , czuje sie zmęczona ... Mikołajowi nic nie dawałam po sobie poznać , udawałam że wszystko jest dobrze. Dzisiaj miałam wolne , Mikołaj pojechał do pracy , ja wstałam około 9:30 , ubrałam sie , zjadłam śniadanie i postanowiłam iść w pewno miejsce ... miejsce które zwało sie apteką . Kupiłam tam 3 testy ciążowe i około 10:30 wróciłam do domu , poszłam szybko do łazienki i zrobiłam sobie wszystkie testy ... Bardzo bałam sie wyniku ponieważ tak naprawde nigdy nie rozmawialiśmy o tym czy chcielibyśmy mieć dzieci . Po 6-7 minutach miałam wyniki wszystkich testów , wszystkie były pozytywne ... Ja sie cieszyłam , ale nie wiedziałam jak na to zareaguje Mikołaj . Wyszłam z łazienki i poszłam do salonu , usiadłam na kanapie i zaczęłam myśleć ... Sama nie wiedziałam kiedy mineło tyle czasu , gdy wstałam z kanapy była godzina 12:00 , postanowiłam zrobić obiad , nie miałam ochoty na nic wykwintnego więc zrobiłam naleśniki . Jakoś po 15:00 usłyszałam dzwonek do drzwi , podeszłam do nich , otworzyłam i ujrzałam Anie - młodszą z córek Mikołaja
Cześć Aniu - przywitałam sie
Dzień Dobry , jest może tata ? - odpowiedziała Ania
Nie Aniu taty nie ma jest w pracy , wejdz - powiedziałam
Ania weszła do domu , no właśnie apropo Ani tylko ona mnie akceptowała i lubiła , bo na dogadanie sie z Dominiką na chwile obecną nie miałam co liczyć .
Napijesz sie czegoś Aniu ? - spytałam
Nie dziekuje - odpowiedziała
Ania spojrzała na stolik na którym leżały testy ciążowe ... "Kurde ale ze mnie gapa" ~ pomyślałam
Jesteś w ciąży ? - zapytała Ania
Tak - odpowiedziałam
To super , tata sie ucieszy - powiedziała
Tak myślisz ? - spytałam
Pewnie , jeszcze jak urodzisz mu synka to bedzie bardzoo szczęśliwy - odparła
A ty sie cieszysz ? - zapytałam
Tak i tez chciałabym mieć braciszka - powiedziała
Wiesz co Aniu tata wróci dopiero za 2-3 godzinki - rzekłam
To ja ide i do niego zadzwonie - odpowiedziała
Dobrze - odparłam
Ania sie ze mną pożegnała i wyszła z naszego domu .. Tak jak mówiłam po 2,5 h dokładnie w domu zjawił sie Mikołaj , a mnie mimo wszystko czekała jedna z trudniejszych rozmów
Hej kochanie - powiedział Mikołaj
Hej - odpowiedziałam
Mikołaj do mnie podszedł i mnie pocałował
Musimy porozmawiać - powiedziałam
Stało sie coś ? - zapytał
Jestem w ciąży - odpowiedziałam
Naprawde ? - zapytał Białach
Tak , jesteś zly ? - powiedziałam
Nie , a wręcz przeciwnie jestem szczęśliwy - rzekł Mikołaj
Mikołaj przybliżył sie do mnie , pocałował mnie a potem przytulił ... Byłam bardzo szczęśliwa .
TYDZIEŃ PÓŹNIEJ
Właśnie wyszliśmy z gabinetu lekarza ginekologa , okazało sie że jestem w 2 miesiącu ciąży , ciąża rozwija sie bardzo dobrze , a my byliśmy bardzo szczęśliwi . Na komendzie juz każdy wiedział że spodziewam sie dziecka ... a jak na złość Mikołaj i mój ojciec założyli sojusz i zabronili mi jeździć w teren.


KOLEJNE OPOWIADANIE 24.08.2016 ROKU O GODZINIE 19:00 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz